Cześć, szukam i szukam i znaleźć nie mogę niczego co by pasowało więc pytam. :) Silnik jak w tytule, na jałowym falują obroty (+/- 50), ale gdy sie lekko przegazuje (3-4tys) silnik wpada jakby w tryb awaryjny zaczyna szarpać, obroty szaleją 500-1000, ostatecznie gaśnie szarpiąc strasznie. W niskim przedziale obrotów auto pracuje akceptowalnie. Komp wyrzuca: 2A61 - Valvetronic adaptation - i nie da się go skasować, 2B62 - Camshaft sensor, intake - daje się skasować wraca po uruchomieniu silnika, czujnik wymieniony na nowy, zamieniane z wydechowym, ciągle to samo. Próba adaptacji valvetronica nie udaje się i wyrzuca błąd 2A63 - Valvetronic, servomotor, który daje się skasować i wraca jedynie po próbie ponownej adaptacji. Poza tym po w/w przegazowaniu wyrzuca błędy czujników wałka rozrządu, które daje się skasować: 2B62 - Camshaft sensor, intake 2B63 - Camshaft ensor, exhaust, 2B66 - Camshaft sensor Serwomotor valvetronica wydaje się być ok, odpięcie go wyrzuca błąd 2A67, czujnik wałka mimośrodowego także po wypięciu wyrzuca dodatkowe błędy. Czujniki wałków rorządu nowe, zamieniane stronami. Ktoś coś może podpowiedzieć? Za wszelkie sugestie będę wdzięczny! Pozdrawiam!