Skocz do zawartości

Mateusz7748

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mateusz7748

  1. Witam. Wybaczcie że tak po dłuższym czasie ale póki co jeden problem zażegnany. Jeśli chodzi o dodawanie gazu i raptowne przyśpieszanie za czym szło gaśnięcie samochodu to problem został rozwiązany. Wtryskiwacze nr 3/5/6 lały paliwo przez przelew dość mocno za czym nie trzymały ciśnienia. Zrobiłem kompleksowo wszystkie wtryski. Problem zniknął. Lecz jeszcze jest jeden problem może nie tak bardzo uciążliwy jak poprzedni ale występuje. Chodzi o to że teraz samochód na zimnym silniku gdy mu się wstawi na wysokie obroty i nagle puści to silnik pracuje nierówno albo nawet potrafi zgasnąć bo się dławi. Na ciepłym silniku problemu nie ma i można mu gazować do woli i nic się nie dzieje. Wiem że mam za niskie ciśnienie ale nie mam pojęcia skąd to się wzięło. Pompę wymieniłem i ciśnienie dalej jest coś koło 286bar a powinno być raczej 348 bar jak to często widywałem na wykresach innych silników 3.0D. Problem w tym że inpa pokazuje wartość ciśnienia na listwie "żądaną" taka jaka właśnie jest "zadana". Dlaczego tak właśnie jest? Czyżby ingerencja w mapę silnika?
  2. Tak jest tylko ten jeden błąd który fakt faktem da się usunąć ale po kolejnym zdarzeniu z przyśpieszaniem - powraca. Jest jeszcze jeden błąd od świec żarowych ale to raczej nie ma żadnego wpływu na pracę silnika. Przepływomierz pokazuje raczej dobre odczyty więc jego wykluczyłem. O jakie wartości pytasz na biegu jałowym i te pod koniec wartości obrotomierza? Ciśnienie paliwa? Właśnie chodzi o to że ciśnienie jest definitywnie za małe w momencie dodawania gazu lecz czy to może być przyczyną gaśnięcia? Na chwilę obecną zamierzam zregenerować jeden wtrysk który najwięcej przelewa (niestety kwestie finansowe nie pozwalają na zrobienie całej szóstki a wiem, że powinienem tak uczynić). Następnie postaram się dostać regulator ciśnienia na pompie wysokiego ciśnienia. Chyba że panowie macie jeszcze jakieś inne pomysły. @Edit. Obrazki powinny już hulać :)
  3. Witam wszystkich użytkowników. Od pewnego czasu borykam się z problemem w moim niedawno kupionym bmw. Postaram się wszystko opisać najlepiej jak potrafię. Samochód zakupiłem w maju, nie wyglądał on najgorzej. Pracował dobrze, trubina lekko świszczała i nie wkręcał się na obroty tak jak powinien, mimo wszystko go kupiłem. Samochód pokonał trasę z miejsca zakupu do domu ponad 200km bez najmniejszego zająknięcia. W trasie było odczuwalne że nie wstaje na obrotach jak powinien co nie dawało mi spokoju. Dnia następnego pozdejmowałem osłony plastikowe z silnika i mym oczom ukazał się nagar, który wydobywał się spod wtrysków. Szybka diagnoza, miedziane uszczelki wydmuchane. Zabrałem się za demontaż wtryskiwaczy (nie było lekko ale wszystkie powoli wyszły). Zakupiłem nowe uszczelki miedziane, uszczelkę pokrywy zaworów oraz uszczelki kolektora ssącego ponieważ były przegrzane i wręcz plastikowe. Nie obeszło się bez frezowania gniazd wtryskiwaczy oczywiście. Wszystko zostało złożone na nowych częściach, wpadły wszystkie możliwe nowe filtry, odma, olej oraz paski klinowe. Wymieniłem także przewody podciśnieniowe ponieważ stare były sparciałe i spękane, pękały w rękach. Po złożeniu wszystkiego przyszedł czas na jazdę próbną. Auto pięknie odpalało od strzała ale przy pierwszym lepszym dodaniu gazu i wędrówce wskazówki obrotomierza powyżej 2k obrotów auto gaśnie, odcina je. Objawia się to tak jakby miało wpaść w tryb awaryjny ale nie traci na mocy, zero reakcji na gaz, po prostu gaśnie. Po wyłączeniu zapłonu i ponownym odpaleniu wszystko jest ok do momentu gdy znów dodam raptownie gazu. Samochód wchodzi do pełnej wartości obrotowej gdy tylko muskam po pedale gazu, np gdy jadę na 3cim biegu i powoli dodaje gazu mogę spokojnie wkręcić go do 4~5k obrotów przy czym przyśpieszanie przy takiej kolei rzeczy to katorga. Silnik odpala na zimnym jak i gorącym silniku od przysłowiowego strzała, na widok kluczyka. Obroty nie falują, pracę silnika oceniłbym na książkową. Pacjent podpięty pod komputer wyrzuca błąd "rail-pressure plausibility" kod błędu 4496 http://www51.zippyshare.com/scaled/RTeqVgE7/file.html Padło podejrzenie na czujnik ciśnienia w listwie CR. Czujnik został zakupiony oraz podpięty lecz wartości jakie pokazywał czujnik stary a czujnik nowy nie zmieniły się kompletnie. Na chwilę obecną nie chciałbym pakować pieniędzy w rzeczy, które nie pozwolą mi przywrócić autka do życia, typowe złote strzały. Dotychczas co zostało sprawdzone w aucie. - Pompka w zbiorniki oraz smok - wszystko pracuje bez zarzutu, smok był czysty. Pompkę ktoś już wymieniał bo nie jest to ori - Pompka progowa - pracuje. Ktoś już ją kiedyś wymieniał, zamiennik automotive poland - Czujnik ciśnienia na listwie CR, został wymieniony lecz zero reakcji - Zrobiona została próba przelewowa wtryskiwaczy http://www51.zippyshare.com/scaled/mWbWxw8N/file.html - Sprawdzony zaworek zwrotny za filtrem - trzyma aczkolwiek ciśnienie jest 3.8 bara lecz to wina pompki progowej raczej (tak mi się wydaje) Podczas jazdy pod obciążeniem wartości ciśnienia na listwie CR jakie są wymagane powiedzmy przy przyśpieszaniu to jakieś 1100 bar a u mnie wartość ta nie przekracza 800 barów. Jeszcze screeny z INPY (silnik nagrzany do 90stopni, bieg jałowy) http://www51.zippyshare.com/scaled/cfGrbbh7/file.html http://www51.zippyshare.com/scaled/0RpgiZ5z/file.html http://www51.zippyshare.com/scaled/3QoKGEsc/file.html http://www51.zippyshare.com/scaled/ylQs5RTU/file.html Szczerze powiedziawszy już nie wiem gdzie szukać przyczyny takiego zachowania silnika. Raczej przy spadającym ciśnieniu na listwie CR powinien być zamulony a nie żeby gasł podczas jazdy. Może szukam błędu nie tu gdzie trzeba? Bardzo dziękuje wszystkim z góry za zainteresowanie się tematem. Jeśli chodzi o szukajkę to nie znalazłem tematu by ktoś miał podobny problem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.