Ok zrobione. BMW powiedziało co go boli na sercu. Pożyczyłem od znajemego sprzęt, wyskoczyły 2 błędy i o ile dobrze pamietam nazywały się one mniej więcej tak: "okresowe wypadanie zapłonu na 3 cylindrze"
"okresowe wypadanie zapłonu na 4 cylindrze" Troszkę pogooglowałem i wychodzi na to, że powinienem wymienić: 2 cewki zapłonowe a do tego 4 świece bo się wypaliło wszystko. Jak wspomniałem auto mam od miesiącai nie wiadomo kiedy to było wymieniane. Wujek Google powiedział, że świece powinno wymieniać się co 45000 KM, a skoro gaz był montowany 70000 Km temu to logicznie zakładam, że świece musiały być wymienione ostatnio podczas montażu gazu. Poszedłem już krok dalej i już mam na oku cewki i świece marki - NGK za ~500 zł Jestem głupi w tych sprawach i czy ktoś mógłby mi potwierdzić/zaprzeczyć czy to co się narodziło w mojej smętnej głowie to jest to?