Witam, Męczy mnie cykanie na rozgrzanym silniku, na zimnym jest cisza wydaje mi się że któryś hydropopychacz niedomaga lub napinacz łańcucha. Silnik 207kkm nalotu. Zalany Millersem Trident 5W40 oleju nie ubywa. Spalanie również w normie około 8L/100km. Chciałbym to zdiagnozować kupiłem nawet stetoskop wydaję mi się że najbardziej słychac w okolicy 3 cylindra jak się przyłoży do pokrywy zaworów. Cyka w całym zakresie obrotów i zwiększa się czestosliwość wraz z ich wzrostem. Najlepiej było by ściągnąć pokrywe zaworów i sprawdzić organoleptycznie czy nie występuje luz na którejś dzwigience nie wiem tylko jak tego dokonać... odkręcanie pokrywy z aluminiowej głowicy na ciepłym silniku nie brzmi chyba za dobrze a na zimnym mogę nic nie wypatrzyć. Ma ktoś jakiś pomysł? Wieczorem dodam filmik. A dodam że najbardziej słychać jak maska zamknięta. Pozdrawiam Durczok777