Witam wszystkich, miałem ten sam problem,tylko w E36.Moze moj przypadek pomoże Ci jakoś. Objawy te same. Jadę sobie i nagle ciemno, gaszę światła, zapalam, wszystko działa. Na początek sprawdziłem włącznik, ściemniacz, bezpieczniki. Wszystko ok, a zegary gasną w czasie jazdy. Postanowiłem zrobic test na postoju i okazało się że jak nie buja autem wszystko gra. Naprowadziło mnie to na pomysł kabelka, który powoduje zwarciew czasie jazdy. Okazało się że tak jak w wiekszości tego typu przypadków winna była dioda podświetlająca półeczkę na panelu środkowym. BTW był to patent krzyżaka, po poprawieniu lutowania wszystko gra. Z tego co wyczytałem na forach, najczęściej winne są jakieś patenty-przeróbki zasilane z tego samego obwodu co podświetlanie zegarów. Popatrz, czy ktoś nie podłączył czegoś do zapalniczki (tak było u mnie z tym światełkiem), lub czy jakiś kabelek nie lata ci za radiem. Pozdrawiam i powodzenia