Hej, Przeszukałem to forum i szukałem na innych. Ale niestety wciąż mam wrażenie, że mój przypadek jest mocno odosobniony. Chciałbym zaznaczyć, że jestem właścicielem swojego BMW 530iA Touring od niespełna dwóch miesięcy, także wciąż się go uczę i po drodze trochę targa mi nerwy. Z góry przepraszam, że piszę od razu z interesem, choć nawet się nie przedstawiłem na froum, ale sprawa dla mnie istotna. Tym bardziej, że święta się zbliżają i czeka mnie do objechania prawie pół polski :( Mianowicie dziś rano jadąc do pracy wszystko działało jak powinno. Auto postało cały dzień przed zakładem i jak chciałem wracać to już nie działała elektryka jak powinna. Mianowicie przestało działać radio i cokolwiek związanego z wyświetlaniem bądź sterowaniem przez komputer navi z dużym ekranem. Słychać tylko szum z głośników i charakterystyczny dźwięk jaki wydaje z siebie odpalony monitor - tak jakby działał. Jednak nic nie wyświetla, nić nie można zmienić czy ruszyć. Kolejną rzeczą stał się problem z zegarami. Włączając kierunkowskaz nic na zegarach się nie pojawia, nie słychać tykania, a mimo to kierunek fizycznie świeci, z długimi podobna sytuacja. Mimo to wszystkie światła działają jak należy. Klima chodzi normalnie, xenon poziomuje prawidłowo, nivo działa, elektryczne sterowanie fotelem + kierownicą + lusterka(wraz z składaniem) też działa. Nie działa natomiast spryskiwacz świateł i PDC też tylko działa jak sam je włączę z guzika (nie jak normalnie, po wrzuceniu wstecznego). Myślałem, ze komputer się zwiesił, więc odpiąłem "+" na aku na kilka minut żeby zresetować komputer. Niestety poza utratą j. angielskiego na zegarach nic się nie zmieniło :mad2: Próbowałem również trybu diagnostycznego przez przeklikanie zegarów i w test 2 wszsytko na zegarach działa jak należy, wszystko inne też okej. Sprawdziłem każdą wtyczkę w modułach z bagażnika oraz wtyczki przy samym monitorze w gabinie i każdy bezpiecznik(wymieniłem wszystke od boardmonitor i radio). Dalej bez poprawy. Ogólnie jestem załamny, bo klękło i nie wiem co, nie wiem gdzie i jak :cry2: Do tego boję się, że odpinając aku reset mógł zgubić mapę od instalacji LPG, a teraz nie mam jak sprawdzić (luz na drążkach i wahaczu po prawej, nie chcę się rozpędzać samochodem). Rozmawiałem z poprzednim właścicielem i jutro będziemy próbowali przepinać stary moduł komfortu, żeby zobaczyć czy coś to zmieni. Co to może być..? Czy BC się jakoś mocno przyciął? Czy to problem, że auto stało na słońcu przez cały dzień?! Czytałem o modułach LCM, komfortu czy zegarach i wygląda mi to na kombinację wszystkich :/ Dodam, że jakiś czas mam problem i po myjni robi mi się wilgotna podłoga w nogach kierowcy (albo problem z kanalikiem od szyberdachu, albo uszczelnienie wewnątrz drzwi), czy to może miec na to wpływ? Pomimo braku modułów i bezpieczników w nogach kierowcy? U pasażera podłoga suchutka. Będę wdzięczny za pomoc i podpowiedzi :(