Witam wszystkich, Panowie mam pewien problem i nijak nie mogę sobie z nim poradzić, serwis ASO umywa ręce twierdząc, że wszystko jest Ok bo komputer nic nie pokazuje. Do rzeczy, jestem posiadaczem BMW f10 520d z 2011 rocznika o przebiegu 180 tys km. Ostatnimi czasy została wymieniona turbina, termostat i czujnik ciśnienia spalin. Wszystko przez jakieś 5-6 tys km było jak należy niestety teraz samochód pracuje co najmniej dziwnie. Auto „dusi” się od 1900 obrotów, wciskam pedał gazu i samochód nie reaguje tak jak wcześniej, przyspiesza jak żółw, dodatkowo czuć jak silnik wpada w drgania jak również wskazówka obrotomierza się chwieje. Dopiero po mocniejszym wciśnięciu pedału gazu, skrzynia redukuje i auto wskakuje na 3 tys + obrotów i zaczyna dopiero przyspieszać ale tez nie z taką prędkością jaką powinno. Ewidentnie brakuje mocy, turbina natomiast słychać, ze się załącza. Dodatkowo samochód pali więcej o jakieś 1,5-2 L, nawet jak lekko wciskam pedał gazu to aktualne zużycie paliwa wskazuje powyżej 20L przy czym wcześniej było to max 13-14 L. Czy ktoś z Was się z takimi usterkami już spotkał ? Na myśl mi jeszcze przechodzi zasyfiony EGR i kolektor ssący, coś o tym sądzicie ? Pozdrawiam