mateomix99

Powrót do tematu - auto nie dogrzewa się. Na teście w zegarach łapie jakieś 80 stopni dopiero po 15km i temp sie waha w okolicach 80-90 czasem nawet 70 pare. Termostat sprawdzony u mechanika i jest sprawny. Mechanik kieruje podejrzenia na wentylator elektryczny, bo nie mam wiskozy. Wentylator jednak działa i zaczyna sie krecic zaraz po odpaleniu auta nawet jak jest zimne - czy tak powinno byc? Co steruje wentylatorem bo wyczytalem ze ECU, czy kazdy ecu ma to sterowanie zaprogramowane?

A w jaki sposob chcę tą fabrykę poprawic? Pytam czy sprzęgło z M54 e39 jest takie samo jak w M52 E46, bo to też R6 i po numerach z realoem wychodzi to samo.

Z tego co widze po twoich postach to lubisz tak pohejtowac wiec moze zrob sobie na chwile przerwe od forum A to dwumas jest dożywotni? Auto kupilem, zrzucilem skrzynie i sie okazalo ze dwumas do roboty to chyba go tak nie zostawie, bo byloby to glupotą racja? Nie rozumiem co ciebie boli w tym ze chce wymienic sprzeglo. Przebieg i lata uzytkowania robią swoje a nic nie jest niezniszczalne. Chcę go wymienic i prosilem o konkretne odpowiedzi podpowiedzi, co bedzie pasowac.

mowisz ze nie bedzie pasowal? bo po numerach dwumasa w b30 i moim b25 jest identyczna ma taki sam numer jedyna roznica to chyba ze u mnie 228mm a w tamtym 240mm ale skoro dwumasa tarcze i docisk na 240 to musi wejsc? zamowilem juz mam nadzieje ze bedzie pasowac https://nocar.pl/kolo-dwumasowe-luk-415012210-bmw-3-5-e46-e39-2-0-2-5-3-0-98-05.html https://www.sprzeglo.com.pl/produkt/kolo-dwumasowe-luk-415012210/25342?id=89718&auto=BMW-3-(E46)-320-I-170KM/125KW-[M54-B22-(226S1)] tutaj wychodzi na to ze i do 2.0 i do 2.5 i do 3.0

mam okazje kupic uzywane dwumas komplet po przelocie 5tys km z luka tylko nei wiem czy podejdzie, po numerach szukam i kolo dwumasowe niby pasuje ale po wbiciu numeru tarczy i docisku nie ma nic w internecie zestaw pochodzi z E39 M54 3.0 chce go zalozyc do mojego E46 M52B25TU numer koła dwumas: 415012210 - ona niby pasuje numer tarczy sprzegla 324 0324 10 - nie mogę nic znaleźć w internecie docisk: 124 0336 10 - tez nie wiele na jego temat. czy taki zestaw mi spasuje do moejgo M52? i drugie pytanie czy robiąc sprzeglo nalezy wymienic dwumas jesli jest zuzyty tarcze sprzegla a co z dociskiem? tez go musze wymieniac?

Dwumas i sprzeglo ogolnie do wymiany po zdjeciu skrzyni sie okazalo. W jaki zestaw celowac? Warto ten jednomas?

odradzono mi na ten moment stosowanie jakiejkolwiek płukanki, gdyz skoro tyle syfu jest na gorze to w misce bedzie go jeszcze wiecej a po wlaniu plukanki moze sie to oderwac od miski i pojdzie w silnik i motor zrobi kaput. Tereaz mam plan wyczyścic góre pod pokrywą co się da, a następnie zlać stary olej, zrzucić misę i wyczyścic ją oraz smoka jak się da. po tym nowy filtr i tańszy olej 5w40 na 1000km, potem płukanka do tego oleju nowy filtr i docelowo motul 8100 5w40xclean, wymiana wczesniej niz zwykle. Myslicie ze to dobry pomysl? bo naprawde strach plukac ten silnik teraz, a chyba jak wyczyszcze gore spod pokrywy i miske to duzo syfu w tym silniku nie zostanie?

Czyli zalać motor olejem napedowym zamiast oleju 6,5 litra tak? Nie ryzykuje niczym? To bezpieczna operacja? Jedni mowia zeby tak zrobic a inni pisza ze to zniszczy panewki. Prosze o szybka odpowiedz bo dzisiaj musze cos wybrac i nie wiem czy isc w tą rope czy w tani olej i plukanke

od gory sprobuje to wyczyscic ropa i szmatka bo inaczej jak, tego przeciez chyba nie zaleje na dluzszy czas zeby sie odmoczylo bo to zleci w dol. A co w przypadku gdy smok sie zatka? motor straci smarowanie? dostane jakas informacje kontrolke oleju? czy od razu gwarantowane zatarcie? jak to zrobic bezpiecznie

Mysle to przeleciec szmatka co sie da, a potem zlac ten syfiaty olej, dac nowy filtr i przeplukac silnik na ropie zamiast oleju, podobno dobrze rozpuszcza , mysliscie ze to dobry zabieg? albo mieszanka ropy z olejem. Nie wydaje mi sie ze taka zwykla pollitrowa płukanka podoła takiemu syfowi. Silnik własnie co dziwne pracuje normalnie.. moc ma, nie daje żadnych błędów, kontrolka oleju nie mrugnela nawet

Witam, zabralem sie za uszczelnienie silnika, bo lalo mi gdzies z boku okazalo sie ze to rurki odmy - były całez awalone masłem olejem tak gestym ze ciezko go wyciagnac i puscil oring i lal sie olej. Rozebralem pokrywe glowice i to co tam ujrzalem przeszlo moje najsmielsze oczekiwania.. szok Motor zalewany podobno mobilem 10w40.. kiedy wymienainy nie wiadomo Proszę o rady co z tym zrobić? To jest masakra, jakby błoto gdy sie przejedzie palcem to grudki twarde na nim zostaja Mam juz metlik w glowie co osoba to inne zdanie 1) czy skrobać to co sie da z tej głowicy czy nie? nie zatka to kanalow olejowych? 2) zalac nowy tani olej + plukanke czy rope? ropa nie rozszczelni mi silnika? 3) czy nie płukac silnika bo to wszystko puści na raz i zatka mi smoka i silnik sie zatrze? czy tylko zalać 5w40 i jezdzic? https://zapodaj.net/images/3aab554de1295.jpg https://zapodaj.net/images/6618d3119108a.jpg https://zapodaj.net/images/641d6835813c1.jpg Nie jestem w stanie sciagac glowicy i tego myc. Czy robic płukanke? Jak tak to czy moge ropą? Czy nie robić? Potem zalac 5w czy 10w? Czy ten silnik to juz zlom i szukac slupka

dzisiaj na kanale ze znajomym sprawdzalismy ten stuk, skad dochodzi i wyszło na to, że jeżeli on trzymał wał w momencie kiedy ja zapinalem bieg, to tego stuku nie ma. Znajomy mówi, że to przez luzy w dyfrze na zębatkach. Ruszając wałem ręką na biegu neutralnym jest sporo luz w osi jego obrotu, i ruszając tak mocno słychac wlasnie stukanie w dyfrze lekko metaliczne, i od strony skrzyni tez slychac. W ogole dlaczego sie kreci ten wał. Wałek skrzyni tez jest juz w zlym stanie ze pozwala sie krecic? Na luzie tak powinno byc ze ten walek sie obraca w skrzyni? bo jak sie ruszy walem to jest ten dzwiek z tej strony takze.

z tego co widzialem to ta tuleja nie jest sparciała, jak ją inaczej sprawdzić? ten wał powinien mieć taki luz?

Witam. Posiadam problem z e46. Stojąc w miejscu na sprżęgle wbijam jedynke i jest taki głuche stuknięcie, tak samo przy 2 biegu na postoju. Podczas jazdy to problematyczne, bo nie da sie wrzucic biegu bez tego głuchego stuku, trzeba go zapinac bardzo odelikatnie i powoli zeby zmniejszyc stuk. Jest on wyrazny taki jakby głuchy, nie slychac nic metalicznego, . Co może być tego problemem? Dodam, że mam luz na wale napędowym coś takiego rusza sie własnie tak wokol wlasnej osi i podejrzewam ze przy zapieciu biegu to moze on walic? Ale dlaczego takze na postoju i sprzęgle? Ewentualnie gdzie szukac przyczyny? Sprzeglo, skrzynia wal, dyfer czy tuleje? Ten luz walu powinien taki byc? Łącznik elastyczny wyglada w porzadku. Tak samo podczas jazdy przy gwaltownym dodaniu i odjeciu gazu slychac takie stukniecie gdzies z tyłu Jest to dokladnie taki sam dzwik jak na tym filmiku 13 sekunda tylko pojedynczy przy wrzucaniu tych biegów. Auto tez mi tak szarpie jak na filmiku.

Nie pozostaje nic jak tam zaglądnąć. To jest objaw tego łożyska? Tak jak mówię słychać takie dosyc szybcie stukanie w kabinie nawet, a po wcisnieciu sprzegłą jak ręką odjąl, cisza. Nie jest to bardzo glosny stuk. Nie jest tez metaliczny. Bardzo podobny do tego mi to slychac praktycznie caly czas na luzie gdy ma tak około 1000obr i wyzej, przy wolnych na 800 nie slychac. Gdy sprzeglo wcisniete jest cisza