Witajcie. Korzystając z okazji chciałem się przedstawić i przywitać ze wszystkimi użytkownikami. Nazywam się Dorian i jestem dumnym posiadaczem E46 od grudnia 2016. Moją ślicznotką przemierzam Kraków, bo tu mieszkam, więc pewnie z częścią z Was prędzej czy później poznam się osobiście. Ale do rzeczy. Dotknęła mnie kontrolka przepalonej żarówki z tyłu, więc po sprawdzeniu całości uznałem, że wszystkie świecą, jak powinny. Mimo tego wybrałem się do sklepu i kupiłem kilogram żarówek P21W, które są opisane właściwie wszędzie, począwszy od instrukcji samochodu kończąc na samej wewnętrznej części lampy tylniej, jak widać na foto: Już przy wymianie zauważyłem, że w lampie siedzą nie P21W a R5W i pomyślałem, że w związku ze słabszą żarówką mógł wystąpić w/w błąd. Jednak po zamontowaniu P21W na swoich miejscach, przy próbie schowania "bebechów" do klosza zorientowałem się, że P21W są za duże i nie wchodzą do klosza: Na chwilę obecną wsadziłem tam R10W bo świecą mocniej, niż 5W i wchodzą. Jednak w czym leży problem? Lampa podróbka, czy żarówki nie te? Ostatecznie dziurę mogę zawsze zrobić większą, ale chciałem zasięgnąć porady co jest nie tak.