Witam, Wszystko sie zaczęło po wymianie oleju w mojej 118d z 2007r, mianowicie brak ciepłego nawiewu w aucie. Po stronie kierowcy delikatnie ciepłe powietrze a od pasażera lodowate. Problem nie zniknął po kilkukrotnym odpowietrzaniu. Po paru dniach po przejechaniu okolo 40km przy temp -15 na dworze, wyskoczyła czerwona kontrolka temp i silnik sie wyłaczył. Wymieniłem główny termostat i czujnik temperatury płynu chłodniczego. Od tamtej pory temp w tescie7 wzrasta do max 80stopni a wentylator mimo to sie uruchamia w czasie jazdy. Termostat nie przepuszcza, bo jest zimna rura odchodząca od niego. Dodam do tego, ze samochod podczas stania na biegu jałowym sam sobie gazuje nawet do 2tys obrotow. Obecnie robie nim trasy dziennie okolo 90km i za każdym razem temp dochodzi do max 79stopni mimo, ze jade np 200km/h. Po zjechaniu na pobocze i podniesieniu maski wentylator chodzi na pelnych obrotach, plyn chlodniczy prawie sie gotuje a termostat mimo to nic nie przepuszcza, bo od niego w dół są zimne przewody. Po podłaczeniu do komputera nie wyswietla kompletnie zadnych bledow, jakby wszystko bylo okej. Myślałem o wymianie termostatu EGR, ale nie wiem czy to coś może pomóc. Czy ktoś ma jakiś pomysł jak rozwikłać ten problem? PS. Dodam tylko ze przed wymiana oleju nie bylo kompletnie zadnych problemow, klimatyzacji i odrzewanie bez zarzutow, termostat otwieral obieg a wentylator nigdy wczesniej sie nie uruchomił.