Witam! Chciałbym się Was poradzić odnośnie problemu z którym walcze od dwóch miesięcy. Więc od początku: Mimo że ciśnienie w kołach było poprawne zapaliła mi się raz kontrolka około 2 miesiące temu, dodam że nie jeździłem wtedy na oponach typu RunFlat. Około 2 tygodnie później po przejechaniu około 15km od odpalenia auta zaczął się problem z szarpaniem spowodowanym tym że kontrola trakcji wykrywa poślizg. Gdy włącze DTC wszystko jest OK jeżeli chodzi o właściwości jezdne, 0 szarpania. Dodam że DSC działa, wykrywa poślizg ale gdy już go wykryje zaczynają się problemy z regularnym szarpaniem auta (lub gdy auto się rozgrzeje jest dokładnie to samo). Co około 40-60km zapala się kontrolka ciśnienia w oponach mimo dobrego ciśnienia (sprawdzane wielokrotnie i dopompowywane według zaleceń producenta). Nawet gdy opony były na górnej granicy ciśnienia zapaliła się kontrolka i zupełnie nic to nie zmieniło. Mimo tego że wymieniłem opony na RunFlaty, do tego sprężyny zawieszenia, tarcze hamulcowe, wszystkie klocki, amortyzatory z tyłu i odboje również z tyłu dalej powtarza się problem z tym samym nasileniem. Była podpinana pod 2 komputery na innych softach i nie wykazały zupełnie nic. ABS działa normalnie, 0 błędów, przy ostrym hamowaniu również działa. Co najdziwniejsze prędkość obrotowa koła również jest czytana z każdego koła bez błędów. Moje E90 to wersja bez iDrive, z tego co mi wiadomo to ciśnienie w kołach jest mierzone poprzez prędkość obrotową. Jeżeli ktoś miał z tym styczność prosiłbym o pomoc, z góry dziękuję! :)