Slawek1000

3x sondy wymieniłem, ciągle pokazuje, że błąd grzania sondy, czyli nie w nich problem... Z przepływka mam taki problem, ze przy wciśniętym hamulcu, przy dłuższym przetrzymaniu zaczyna mi nią trząść i silnik zaczyna jakoś inaczej chodzić. Jak odepnę przeplywke, wcisne hamulec i trzymam, to chodzi jak należy, czyli tylko kiedy podpięta jest ten problem. Jakieś pomysły? Wczesniej miałem problem z lewym powietrzem, może teraz to samo? Błędy dam jak będę miał dostęp do kompa. Tutaj filmik. Pierw jak chodzi przed ecisnieciem hamulca, a potem kiedy przytrzymam.

Oryginalny, siemens, o takich samych numerach jak miałem wcześniej

Okej dzieki, tak zrobię. Juz nie mam siły do tego samochodu, co chwilę coś nie tak, co do mechanika się nie odda, to każdy coś zje**e i do nowego trzeba dać

Hmmm... odma byla wymieniana na nową jakieś 2 mies. Temu :|

Witam. Jako, że nie mam znajomego, który ma e46 w automacie, to mam pytanie do któregoś z posiadaczy. A dokładnie chodzi mi o to, że samochód od zawsze przy wciśniętym pedale hamulca nie reagował kiedy wcisnęło mu się gaz, tzn. obroty nie szły do góry. Po 4 latach przeplywomierz mi padł, kupiłem drugi taki sam, podłączyłem, wykasowałem błędy, ale jest tak, ze kiedy jednocześnie wcisne hamulec i gaz, to z automatu wypycha mi do góry pedal hamulca i samochód normalnie mi reaguje na gaz. Czy to na P, czy to na N. No i teraz nie wiem ktora opcja jest prawidlowa, ta pierwsza, czy druga? Dodam, że po przejechaniu kilkunastu km samochód zaczyna mocno się trząść i lekko szarpać przy wolnej jezdzie, żeby ustalo wystarczy wyłączyć go i włączyć. M54b25tu

Gazu nie ma. A czy przyczyną może być zła praca przeplywomierza? Bo mam wrażenie, że nie działa on jak powinien. Wczesniej kiedy miałem sprawny przeplywomierz, mając samochód na P, N,D trzymając pedał hamulca i wciskając jednocześnie gaz, nie było żadnej reakcji na gaz, tzn. mimo wciśniecia gazu, samochód nie reagował, tak samo odpinając przeplywomierz. Obecnie, kiedy kupiłem przeplywomierz o takich samych numerach, wciskając pedał gazu, przy wciśniętym hamulcu, pedal hamulca mi odskakuje do góry, jakieś ciśnienie się wytwarza, ze jakbym mocno nie trzymał, to i tak go wypycha, tylko nie wiem gdzie szukać przyczyny, bo przeplywka taka sama. Raz myślałem, że wina ni3sprawnej przeplywki, kupiłem druga, ale dalej to samo. Dodatkowo, po przejechaniu nastu km, kiedy stanę, mocno zaczyna trząść samochodem. Wylacze, wlacze samochód i działa normalnie. Jakieś pomysły co może być?

Pytając inaczej, w czym innym może być problem, poza sonda, jeśli pokazuje mi błąd 2 sondy przed katem? Silnik m54b25 Dodam, że na początku pokazało mi tez blad sondy za katem i coś z wydolnością katalizatora, ale póki co juz nie wyskakuje

Witam. Jakiś czas temu miałem blad z sondami, wymieniłem na używki, mechanik wymienił, wszystko ładnie, pięknie, check przestal się świecić... oddałem znów do porobienia, powiedział, że wyskakuje mu blad na komputerze sondy 2 przed kątem i żeby wymienic, mowie okej. Wymienil mi tą sonde(kupil nowa), wyjeżdżam oe niego i bum, check wywalilo. Podpięliśmy i pokazało blad sondy tej ktora wymienił. No to włożył stara, na której nie pokazywało błędu, wyjeżdżam, wszystko ładnie pięknie, dojechałem do domu, włączam ponownie silnik i znów blad tej samej sondy. Przed jego ruszeniem niby mu pokazywało jej blad, ale check się nie swiecil, teraz czy na starej, czy na nowej ciągle jest błąd. W czym może być teraz problem, nie wiem co ten fachowiec zrobil, może być w czymś innym problem, bo nie wiem czy możliwe jest, żeby dwie były niesprawne

Jeżdżę autem 5 lat, 5 lat za przysłowiowe 50zł jezdzilem ponad 100km, obecnie na takich trasach robię 50-70max, także coś niestety jest nie tak A powiedz mi jak zrestetowac z licznika srednie spalanie?

Na komputerze mogłem wyczytać tylko takie coś; https://iv.pl/image/Gtqy9ms Czy ten wykres coś?

Problem w tym, że samochód zaczął palić tak dużo po wymianie odmy i "uszczelnieniu" lewego powietrza, przedtem palił około 9l/100, po wymianie 14. Przeplywke wymieniłem potem, mam wrażenie że bardziej pomogła, niz nie, bo zeszło na 12.7km/100. Przeplywka jest sprawna na 100%. Nie wiem, może coś grzebał w silniku, bo pewnie musial zdejmować górę silnika zeby wymienić odme i lewe powietrze usunąć

Panowie, jakies pomysły? Zauzwalem, ze podczas jazdy, gdy spuszczam nogę z gazu pokazuje mi dalej spalanie, ok5l/10, czasami jest tak jak powinno być, czyli 0 To samo kiedy się zatrzymam. Samochod stoi w miejscu wskazówka przez kilka sekund wariuje, idzie do góry, nawet do 10l/100km dochodzi, po chwili spada na 0

Właśnie sęk w tym, że przepływomierz oryginalny siemens. Te same numery, jakie mial poprzedni. Jednak zauwazylem, ze jest z nim maly problem. Na poprzednim kiedy mialem samochod na P, lub N, kiedy wcisnąłem hamulec i gaz nie było żadnej reakcji( niedodawal gazu, obroty stały). Na tym który kupilem jest inaczej, kiedy wcisnę gaz na hamulcu wypycha mi pedal gazu do góry i jest normalna reakcja na gaz. Nie wiem w czym jest problem, może trzeba zaadoptować? Wczoraj miałem jeszcze taką sytuację, ze cofałem samochodem bez użycia gazu, strasznie zaczęły mi skakać obroty Góra, dół aż w końcu samoxhos zgasł

Witam. Problem polega na tym, że samochód zaczął spalać dużo więcej po naprawie od mechanika, niz przed jej naprawą. Przed jego naprawą ciągnęło mi lewe powietrze, odma była zapchana, jedna sonda mi nie działała i był check + okazało się, że przeplywka do wymiany. Samochód przez ten czas spalał mi średnio 8.5-9l/100km Obecnie mam naprawione wszystkie te rzeczy, a Samochód pali po naprawie 13l/100km. Zrobiłem już nim ponad 1000km i spalanie najmniej poszlo mi na 12.8l/100km, więc coś tu ewidentnie jest nie tak, coś musial spieprzyć. Widziałem tyle, że tam gdzie mi ciągnęło lewe powietrze (przewód od odmy, dolot powietrza) wziął mi to i pokleił izolacją. Zmieniał też mi odme. Najgorzej pali podczas przyspieszania, lekko docisnę pedał i wskazówka już na 20l spalania pokazuje. Przy stałej prędkości też jest dziwnie, bo raz jade 100km/h i pokazuje 7l spalania, a znowu za jakiś czas przy tej samej prędkości pokazuje mi 10l spalania i mam wrażenie że wtedy ma też mniejszą moc. Jakieś pomysły co może być problemem? Filmik wysyłam jak to mniej więcej wyglada.

Witam. Problem polega na tym, że podczas jazdy, stopniowo, coraz głośniej słychać mi huczenie w przednim kole od kierowcy. Problem ustale kiedy mocniej wcisnę hamulec, jednak po jakimś czasie znow sie powtarza. Podczas skrętu w prawo, kiedy masa idzie na kola od kierowcy bardziej to słychać. W filmiku wszystko słychać. Proszę o poradę, co to może być, łożysko?