Witam! Wiem, że temat już stary, ale nie doczytałem się rozwiązania na problem użytkownika Symek (z Jego pomocą udało mi się rozwiązać praktycznie identyczny problem w moim samochodzie). W związku z tym opisze jak sprawa wyglądała u mnie, może ta wiedza komuś się przyda. Mianowicie od pewnego czasu samochód zaczął "łapać zadyszkę" przy gwałtownym przyśpieszaniu, oraz sporadycznie - przeważnie na rozgrzanym silniku, na biegu jałowym wyskakiwał Check. Po podłączeniu samochodu pod skaner diagnostyczny wyskakiwał Błąd 3FF0 - air-mass flow sensor. Odstawiłem samochód do mechanika, który sprawdził szczelność układu dolotowego, wymienił przewody podciśnienia, sprawdził EGR, zrobił diagnostykę. Wyszło że przepływomierz trochę zaniża pomiar - zrobił w nim dziurkę. Samochód zaczął równo się zbierać, ale problem został - po rozgrzaniu silnika wyskakiwał check. Negatywnym skutkiem modyfikacji przepływomierza było to, że następnego dnia po odebraniu samochodu, nie dało się go odpalić - uruchomiłem dopiero po odłączeniu przepływomierza. Postanowiłem wymienić go na nowy. Stary - o numerze 928 400 504 zastąpiłem oryginalnym Bosch`a o numerze 928 400 529 - żadnej adaptacji nie trzeba było robić. Po wymianie samochód na zimnym silniku kompletnie nie miał mocy, ledwo wchodził na obroty, dopiero jak się rozgrzał i zaświecił check, zaczął pracować tak jakby normalnie. Zabrałem się sam za szukanie przyczyny i wyciągnąłem czujnik ciśnienia doładowania - nr 16 na schemacie - http://www.realoem.com/bmw/enUS/showparts?id=AP71-EUR-05-2004-E46-BMW-320d&diagId=11_3327 Okazało się, że był kompletnie zatkany olejem - turbosprężarka zaczyna powoli puszczać. Po wyczyszczeniu i złożeniu wszystkiego, samochód pracuje super - problem z wyskakującym błędem przepływomierza ustąpił. Polecam w takim przypadku od tego zacząć szukanie przyczyny - może się okazać, że uchroni to Was od niepotrzebnego wydawania pieniędzy na nowe podzespoły :wink: Tyle w temacie, pozdrawiam serdecznie :)