Witam. Kupiłem w/w samochód. W dniu zakupu jeździł bardzo dobrze i zachowywał się całkiem normalnie. Następnego dnia rano zaraz po odpaleniu poczułem zapach palącej się izolacji. Wyłączyłem silnik, zajrzałem pod maskę i nic nie zobaczyłem. Przy kolejnej próbie odpalenia, auto juz nie odpaliło. Nie zakręcił nawet rozrusznik. Wyrzuciło tylko na zegarach "Engine failsafe prog" i "Trans failsafe prog. Świeciły także kontrola trakcji i ABS. Po podpięciu INPA nie można było połączyć się ze sterownikiem silnika. Rozpocząłem poszukiwania i znalazłem podobny temat z podobnymi objawami. Tam winna wszystkiemu okazała sie grzałka w obudowie termostatu która robiła zwarcie i przepaliła bezpiecznik 30A. Po wymianie bezpiecznika można było połączyć sie ze sterownikiem silnika i zaczynać błędy po których ktoś doszedł ze to właśnie ta grzałka. Idąc tym tropem zauważyłem że ta grzałka jest spalona też u mnie. Ma chyba gdzieś zwarcie do masy dlategobże przewody ją zasilające jak i sama wtyczka jest stopiona i śmierdzi spalenizną. Po odcięciu tej grzałki i spalonych przewodów błąd skrzyni juz sie nie wyświetla. Można połączyć sie ze sterownikiem i sprawdzić błędy silnika. W dodatku silnik juz odpala ale pracuje bardzo nie równo, falują obroty, szarpie i rozpędza sie do max 40km/h, brak reakcji na gaz. Na zegarach wciąż widnieje błąd "Engine failsafe prog" a wraz z nim w INPA pokazuje błąd "131 DK-Steller Regelbereich" ale nie mogę nic na ten temat znaleźć. Podpowie ktoś gdzie rozpocząć dalsze poszukiwania? Żeby nie zakładać kolejnego tematu, zapytam tutaj. Czy bezpieczniki w E53 są tylko w schowku i w bagażniku czy pod maską też gdzieś znajdę? Jeśli tak to gdzie ich szukać? Konkretnie interesują mnie od DME, przepustnicy i grzałki termostatu.