Witam, Zwracam się z prośbą o radę/wskazówkę. BMW E46; 1,9 M43; 77Kw; 1999r. Opis problemu: Pojawiają się skoki obrotów. Ale nie jest to falowanie, tylko skoki np z 2000 nagle na 500 potem na 4000, na 3000, itp. Bardzo szybkie skoki, w krótkim czasie - tak jakby zwariowały zegary. Oczywiście jest to połączone z przyszarpywaniem auta, ale nie jest to takie szarpnięcie jak powinno być przy skoku z 4000 na 500 - zdecydowanie mniejsze. Szarpnięcia i skoki pojawiają się chwilowo - kilka skoków, szarpnięcie i chwila przerwy np na 2 km, po czym znowu. Czasem skoki i szarpnięcia są mniejsze, czasem większe, czasem auto zgaśnie od tych wariactw. Podczas tych cudów zapala się także czasem kontrolka kontroli trakcji, która jednak gaśnie po jakimś czasie. Błędów komputera brak. Pierwszy raz problem pojawił się jakiś czas temu, po przejechaniu w trasie ok 300km. Jak jeżdżę "po mieście" oraz podczas dojazdów do pracy nie mam problemów. Robiłem natomiast ostatnio 2 razy trasę (80 km w jedną stronę). Za każdym razem - czyli 4 razy, po ok 40 km zaczynały się cuda. Wczoraj "zabawa" się rozpoczęła po przejechaniu ok 20 km. Dzisiaj do pracy dojechałem bez żadnych niepokojących oznak. Mam wrażenie, że objawy tę będą coraz częstsze. Dodam jeszcze, że podczas jazdy na krótkie dystanse nie ma żadnych niepokojących objawów, żadnych falowaniem, szarpnięć itp - jak to się mówi "złote auto". Problem pojawia się po jakimś czasie. Problem pojawia się podczas jazdy zarówno na gazie jak i na benzynie. tutaj link do filmu z youtube, gdzie ktoś miał podobne skoki, z tymże u mnie skoki są w większym zakresie obrotów:
Serdecznie pozdrawiam i z góry dziękuję za każdą wskazówkę :)