Witam Pacjent to BMW e46 z silnikiem m43b19 z gazem sekwencyjnym Problem dotyczy przyksztuszenia się auta przy przyśpieszaniu, tzn np. przy jeździe ze stałą prędkością odpuszczę gaz lub trzymam stałą prędkość i w momencia dodania gazu następuję chwilowe zawahanie, przerwa, przyksztuszenie takie „pyk” i jedzie dalej. Problem dotyczy i benzyny i lpg. Problem wystepuje jak auto jest nagrzane Co było zrobione: Układ zapłonowy – Podmienione przewody i cewka na używaną bosh i przewody beru. W ciemności iskra nieskacze. Świece po wykreceniu włożone były NGK 4 elektrodowe, na cylindrze 1 i 4 okopcone na czarno (suchy nalot). Zmienione na nowe Bosh FGR7DQP. Na nowych problem nadal wystepuje i na dodatek po zrobieniu trasy 200 KM i wykreceniu okopcone sa wszystkie 4 ;/ swiece zamienione z powrotem na ngk (na których została maksymalnie możliwie zmniejszona przerwa). Po wykreceniu świec ngk wszystkie miały prawidlowy kolor. Teraz założyłem denso K20TT jednoelektrodowe i dalej przerywa ;/ Silnik: zmierzone ciśnienie sprężania – na wszystkich cylindrach wartość w okolicach 14 bar. Sprawdzona szczelność regulatora ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej. W czasie jazdy na gazie wyjety bezpiecznik od pompy paliwa w celu wyeliminowania dotryskiwania 2 paliwa (benzyna wypalona z listwy do konca). Problem nadal wystepuje. Czujniki – położenia wałka rozrządu – zmieniony bo był bląd w inpa Wału zmieniony, Czujniki temperatury – na króćcu przy chłodnicy zmieniony bo nie załączał wentylatora, wartość w inpa okej Czujnik w temp w silniku – pokazuje własciwa wartość w inpa wiec jest okej Sonda lambda przed katem w inpa oscyluje w przedziale 0,2 do 0,8 Sonda za katem – wyciety jest kat i założony emulator sondy. Swojego czasu pokazywał bląd ubogiej mieszanki sporadycznie. Obecnie błędów brak. Przepływomierz – był wymieniany na dobrą używkę bo auto było zmulone. W celu testu bo wiadomo jak bywa z używką wyczyściłem ten stary bo drucik był cały oblepiony kurzem. Po podmianie przepływki na tą starą auto jezdzi normalnie ale problem wypadania zapłonu jest nadal. Wiec zakładam że nie jest to wina przepływki. Podejrzenia kieruje jeszcze na sonde pierwsza i sterownik auta, ewentualnie te uzywane przewody cewke? Pomocy bo nie mam już pomysłów