Skocz do zawartości

Xantimi

Zarejestrowani
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Xantimi

  1. Witajcie. Mam problem w moim e36. Problem wygląda następująco. Wbijam jedynkę gaz do dechy idzie normalnie, dochodzi do 4,5 tys obrotów coś ją hamuje, dławi,przydusza, 5,5 tyś obrotów puszcza i idzie dalej bez zająknięcia do końca... I tak na biegu 1,2,3, czasami 4. Tylko w tym zakresie obrotów. Model 325i, był robiony swap na 2.8 jeszcze w Niemczech m50b28, kolektor ssący jest od m50b25, wtryski chyba też od b25 bo widać zielone gumki, coś jest również chyba pomodzone z komputerem bo odcinka jest szybka i przesunięta do 7 tyś Kompletny wydech schmiedman, końcowy Remus jeżeli ma to coś do rzeczy, sondy zostały. Wymieniłem świece, były ngk BKR6EK, teraz założyłem najzwyklejsze denso, na tych i na tych jest ten sam problem, również fajki, filtr powietrza i paliwa. Podłączana była pod kompa, program Delphi, nie wykazał żadnych błędów... Filtr paliwa był zapchany. Ustami nie dało się go przedmuchać ;p Jest opcja że pompka paliwowa mogła dostać po tyłku przez to i niedomaga ? Mam możliwość podmiany od e30, podobno pasują? ewentualnie e36 ale 1.8, to samo będzie ? Są jeszcze jakieś opcję do sprawdzenia dla amatora mechaniki ? Coś Wam wpada do głowy ?
  2. Witam. Wiem że temat był wałkowany na forum już kilkakrotnie ale nie mogę nic wywnioskować. Prawdopodobnie mam do wymiany łożysko w przednim lewym kole i po pierwsze chciałbym żebyście mnie utwierdzili w tym przekonaniu czy to na pewno łożysko Objawy: Wyczuwalny lekki luz ruszając kołem, nakrętka została dokręcona już na maxa, troszkę jest mniejszy ale nadal. Przeważnie na dołach tak jak by łapało koło, ściąga wtedy aż samochód na drugą stronę, czuć na kierownicy że ciężko się skręca, dobiega taki dźwięk podchodzący pod metaliczny przy zwalnianiu. Jadąc po ładnej nawierzchni, puszczając kierownicę nic się nie dzieje, w ogóle nie ściąga,jak gdyby nic. Tylko na dołach występują takie objawy. Czy to na pewno łożysko ? Bo dziwi mnie to że na ładnej drodze nic się nie dzieje a po wjechaniu w doły ciężko aż kierownice utrzymać a wiadomo jakie mamy drogi w Polsce. Kolejne pytanie jakie łożysko w razie W polecalibyście w przystępnej cenie tak aby spełniło swoją rolę na te przypuśćmy 15-20 tyś. km? Słyszałem że SKF czy Meyle są dobre ale ponad 200 zł za sztukę a są również ,,noname" za te 70-90 zł. Wytrzymały by czy lepiej się nie pchać w to ? Liczę na odpowiedź i na wyrozumiałość, w końcu pierwszy post, pierwszy temat. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.