Witam drogich forumowiczów! Od roku jeżdżę moim BMW i bardzo sobie go chwalę :cool2:. W tym roku wymieniony został płyn hamulcowy i coś mnie podkusiło aby przy okazji wyrzucić z obiegu CDV (ten zaworek opóźniający sprzęgło). Bardzo niefortunnym trafem (nie pytajcie o szczegóły :duh:) wypłyną mi cały płyn z wężyka. Nie mówię tutaj o płynie ze zbiorniczka, jedynie ten który znajdował się w wężyku, co mnie strasznie dziwi. Płyn w pewnym momencie po prostu przestał lecieć. Oczywiście połączyłem wszystko jak powinno być i teraz od dwóch dni z kumplem próbuję odpowietrzyć to sprzęgło: - zakręcamy zaworek (od odpowietrzania, przy skrzyni) - pompujemy ze 3 do 6 razy i trzymamy pedał wciśnięty - popuszczamy zaworek (wtedy wylatuje z niego powietrze z odrobinką oleju) - powtarzamy cały cykl Tak z tym walczymy od dwóch dni. Zaznaczę (bo nie wiem czy to robi różnicę), że robimy to przy otwartym zbiorniczku z płynem hamulcowym. Czy zdarzyła się komuś podobna sytuacja? Jak długo może potrwać odpowietrzanie i czy dobrze to robimy? Jakieś sugestie, porady?