Jestem posiadaczem bmki 520 E34 z silnikiem M20 1990, moj wielki problem to układ chłodzenia. Przed naprawą nie mogłem odpowietrzyć układu chłodzenia, więc myślałem że to uszczelka pod głowicą, ale kiedy zzdjąłem głowicę okazało sę ,że jest wporządku, przy okazji wyremontowałem głowicę. o złożeniu silnika okazuje się ,że objawy są takie same. Odkręcałem już odpowietrzniki przy wlewie płynu jak również przy termostacie i nic nie pomogło. yciągnołem termostat , wyczyścilem chłodnicę ,aby była drożna, kupiłem nową pompę wodną i nic. Temperatura wzrasta mi do około 100 c., a w przewodach jest tylko para, gdy trochę się nagrzeje. Płukałem równiż nagrzewnicę, odkręcałem przewody od nagrzewnicy i tej wody nie ma w obiegu. dmuchając do naczynka pojawia sie tylko na chwilę, a potem jest to samo. Kolektor ssący jest cały czas zimny, a silnik nabiera lekkiej temperatury. Już sam nie wiem co to może być. Czy może mam pęknietą tuleję? ,ale w nczynku wypycha wodę tylko para, która musi gdzieś uchodzić,olej jest czysty i woda równięż.Przewód który wychodzi z dolnej części chłodnicy do termostatu jest pusty. Co to może być pomóżcie bo brakuje mi już pomysłów.