Skocz do zawartości

zapper0

Zarejestrowani
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zapper0

  1. W skrzyni albo ten konwerter, ale sprawny na 100% tez trudno dostac a zeby sie przekonac na ori, trzeba dac za regenerowany 2000 zl. Dzieki za numer, na pewno jutro zadzownie a tak czy siak bede namawiał tego mojego mechanika zeby mi wział. Btw jakby ktos miał cos do ogarniecia z Pabianic/Łodzi, zapraszam na priv, podam namiar. Magik nie z tej ziemii, zawsze wszystko trafnie zdiagnozowal i sprawnie wymienił. Nie zdarzyło mi sie zeby mi auto stalo u niego dluzej niz 1 dzien.
  2. Bardzo Wam dziekuje za szeroki odzew, juz sie ucieszylem z tego numeru telefonu a tu dalej czytam ze oszust :( moze ktos jeszcze to potwierdzi? Juz na jednego naciagacza sie natknalem i raz jeszcze nie polecam zakladu na 11 listopada w Łodzi... Namawiam mojego mechanika, ktory zawsze mi ogarniał najtrudniejsze sytuacje zeby mi wzial to auto, ale mówi ze duzo dlubania, czasu nie ma i nie bardzo chce sie za to wziac... 15 lat w stanach naprawial auta wiec mam nadzieje ze temat ugryzie od dobrej strony i w koncu go przekonam :). Tak czy inaczej, jesli cos sie komus przypomni, jakas sytuacja, mozliwy winowajca, lub warsztat, bardzo prosze o info, bo lezka mi sie w oku kreci jak wygladam przez okno a bunia stoi taka nie uzywana, cala zakurzona :'( Btw. Polecał mi jakiś warsztat, podobno "fabryka ZF", w Wawie, ceny maja kosmiczne, ale wiekszym poblemem jest dla mnie odstawic auto 180km od miejsca zamieszkania. Tak czy inaczej moze nie bedzie wyjscia. Moze komuś przychodzi do głowy o czym mowie i czy warto? :)
  3. Mam jakiś kolejny objaw, jak mówiłem wcześniej, usterka (szarpnięcie) uprzednio objawiało się jak auto się dobrze dogrzało, dzisiaj na włączonej klimie (większym obciążeniu) szarpnęło już na pierwszym skrzyżowaniu. Może to coś wnosi, co spowodowałoby zmianę podejrzanego ze skrzyni na....? :)
  4. Mówisz ze powinna ruszac z trzeciego biegu? Dziwne nawet na zdrowy rozum z trzeciego powinna sie slabo zbierac i tak w istocie jest, ale przyjmuje do wiadomosci i tego sie nie czepiam. Do Karola na Teresy tez jezdze, ale on powiedzial ze skrzyni nie zrobi, "wyslal" mnie na 11 listopada, gdzie sprawe pokpili jak powyzej. Przedzwonie jutro w pozostale podane przez Ciebie miejsca, powiedz tylko czy masz jakas opinie nt seriwsu skrzyń na ul Bałtyckiej?
  5. Elektrozawory są podobno nawet wymienione (jeśli jest to część sterownika hydraulicznego - wspaniałomyślnie wysłanego "do niemiec" przez ww. specjalistę), tak mi się przynajmniej obiło o uszy jak do mnie mówił :). W sprawie używki z allegro, jedyna rozsądna jaką znalazłem (taka którą byłbym w stanie kupić), kosztuje 4500 zł, nie znoszę półśrodków, nigdy nie oszczędzam na naprawach, dlatego chyba raz jeszcze zdecyduje się na oddanie do mechanika (boję się że kupie coś co faktycznie dziś będzie chodziło dobrze, a jutro się pochrzani), teraz myśląc, jestem przekonany, że jak kupowałem auto, to tego "tapnięcia" też nie było... Tego mechanika z Bałtyckiej w Łodzi chyba na razie odpuszczę, bo kolega polecił mi dzisiaj znajomego który podobno zna się na rzeczy jeśli chodzi o automaty. Usłyszałem że winny może być też konwerter, (w konwerter właśnie chce mnie wpakować inny mechanik, zaproponował wymianę elementu w ZF na regenerowany za coś około 1500-2200 plus robota), ale dalej wygląda mi to na szukanie po omacku i pakowanie się w kolejne koszty. Jest w ogóle możliwość że problemem nie jest sama skrzynia, a połączenie jej z silnikiem, lub w drugą stronę?
  6. Dzięki za odzew! :) Jestem z okolic Łodzi, sam nawet nie bardzo chcę coś robić, nie mam do tego warunków. Szukam doświadczonej osoby która podjęłaby się zadania, ewentualnie jeśli oddam do jakiegoś warsztatu a wstępnie jestem umówiony "na telefon", aby znów się nie okazało że zapłacę tym razem może 5k i usterka pozostanie :( Chodziłoby mi o jakieś ukierunkowanie, co to może być, być może ktoś miał tożsamy problem, bo jak mówiłem w temacie automatów jestem zielony. Z góry dzięki za pomoc Poziomu oleju nie sprawdzałem na odpalonym, ale miesiąc temu wymieniany był olej, wycieku nie stwierdziłem (jedynie z przewodu wspomagania :)), chyba że obstawiasz pompe?
  7. Nikt, nic ? :(
  8. Witajcie! Użytkownikiem marki BMW jestem od 8 lat, aktualnie natomiast sprawiłem sobie nie mały problem (e39 535i automat 99') :(. Już nie wiem gdzie mam szukać pomocy, moje pierwsze auto ze skrzynią automatyczną więc i wiedza zerowa, przed zakupem poczytałem forum, wydawało mi się że będę w stanie auto w miarę sprawdzić, niestety nie do końca się to udało. Poza typowymi usterkami w postaci uszczelek pod deklami etc, włożyłem już w auto grubo ponad 5 tysięcy i niestety do zadowolenia jeszcze daleko. Aktualnie moim największym problemem jest "automat" - 5hp24, generalnie skrzynia do góry zmienia biegi bez zastrzeżeń, kłopot pojawia się z redukcją i to jedynie z 3, na 2 bieg. jadąc na wyższym biegu i hamując auto szarpie w momencie zrzucenia biegu z 3 na 2 (jedno, pojedyncze szarpnięcie, informacja o tym że to z biegu 3 na 2, potwierdzona przez pseudo warsztat). Po do hamowaniu, ponownym rozpędzeniu i do hamowaniu, usterka pojawia się znów (za każdym razem). Kiedy olej jest zimny, jest to praktycznie nie wyczuwalne, kiedy jest ciepły, jest wręcz nie znośne, do tego stopnia że od 3 miesięcy zrobiłem tym autem może 1000km, w tym ze 300 po warsztatach. Dodam, że przy przełączeniu skrzyni w tryb półmanulany (poprawcie, jeśli źle to nazywam), kiedy widze bieg jaki jest aktualnie, skrzynia przy do hamowaniu zrzuca z 5 na 4, z 4 na 3 i.... koniec, manualnie trzeba zrzucic na 1, inaczej rusza z 3. Osobiście łączę te usterki. Idąc za ciosem po ogarnięciu innych spraw, udałem się do mechanika specjalizującego się w naprawach skrzyń mechanicznych (Łódź - 11 listopada - gorąco NIE polecam). Mechanik ten, po przetrzymywaniu auta miesiąc czasu wymienił olej, podmieniał różne sterowniki hydrauliczne, bo to obstawiał (z każdym następnym było tak samo), zdecydował się na naprawę sterownika w jakimś super ekstra warsztacie w Niemczech. Koniec końców po miesiącu puściły mi nerwy, z panem się rozliczyłem (2200 zł z "naprawą sterownika") auto zabrałem a usterka jak była, tak jest. Najgorsze jest to, że w mojej okolicy nie jestem w stanie znaleźć żadnego warsztatu godnego polecenia, bardzo proszę o pomoc, bo w przypływie złości moje piękne e39 może wylądować wkrótce w jakimś głębokim rowie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.