Skocz do zawartości

witeks

Zarejestrowani
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez witeks

  1. Kolega ma rację, wszystko da się zrobić z góry. Sam to przerabiałem tydzień temu. Czas pracy ok 2 godzin. Najgorzej jest z założeniem alternatora (ciężko wchodzi), a tak poza tym odkręcasz śrubki i to wszystko. Wszystko ładnie idzie zdemontować. Uważaj potem przy skręcaniu podstawy, aby nie użyć za dużo siły i nie uszkodzić nowo założonych uszczelek. Ja ostatnio skręciłem całość na maxa i niestety po kilku dniach olej znowu zaczął uciekać. Podejrzewam, że użyłem za dużo siły i zdeformowałem niechcący uszczelki
  2. Chyba znalazłem przyczynę. Okazało się, że miałem za mało oleju w układzie wspomagania. Odkręciłem korek od tego zbiorniczka na olej ATF, a tam pusto. Kupiłem Mobil ATF 220 i dolałem nieco ponad stan. Parę razy poruszałem kierownicą do oporu to w lewo to w prawo, aby olej poleciał do układu i od razu dźwięki oraz szum ustały. Przejechałem już 100 km i jak ręką odjął - szumy zniknęły przynajmniej na razie. Wychodzi więc na to, że problem dotyczył pompy wspomagania, a konkretnie braku oleju. Podejrzewam, że gdzieś mam jakiś minimalny wyciek, nieszczelność w układzie i tak przez lata delikatnie gdzieś coś musiało uciekać. Dziękuję Panowie za pomoc i wszelkie sugestie.
  3. Dzięki za podpowiedź. Też mi się wydawało pierwotnie, że to alterntor, ale dźwięki nasilają się u mnie przy skręcie kierownicą (szczególnie jak kręcę w lewo). Czy siebie miałeś podobne objawy? Podczas jazdy dźwięki są troszkę słabsze, ale na postoju wyje. Jak to sprawdzić? Miałeś jakieś luzy na rolkach? Wychodzi na to, że albo alternator albo pompa wspomagania. Jak będę miał trochę więcej czasu to postaram się dokładnie sprawdzić i dam znać tutaj na forum.
  4. No i masz winowajcę, pompa wspomagania. Kierownica nie chodzi za ciężko? Aczkolwiek nie mam pomysłu jak ją przetestować żeby mieć 100% pewności. No właśnie chodzi o to że kierownica chodzi normalnie, nie zauważyłem aby coś było nie tak, nie ma oporów. Jak kręcę kierownicą (szczególnie w lewą stronę) to dźwięk się nasila. A jak zdejmę pasek z rolki i z alternatora (nie wiem czy ten górny pasek odpowiada też za kręcenie jakiejś pompy???) to dźwięki ustępują. Ściągałem tylko ten górny który nakręca m.in. alternator. Po jego zdjęciu dźwięki i szum ustępują. Czy ten górny pasek oprócz alternatora nakręca coś jeszcze, jakąś z pomp?
  5. No właśnie jak kręcę alternator to nic nie szumi, luzów ani oporów też nie ma. Rolka i napinacz też wydaje mi się ok. Dodam tylko, że jak kręcę kierownicą to dźwięk wyraźnie się nasila. Któryś ze znajomych mówi, że może to być pompa wody, ale nie wiem czy padająca pompa wydawałaby takie dźwięki. czyli wychodzi na to, że koło pasowe jest ok.
  6. Tak, zdjąłem pasek i odpaliłem auto. Te dziwne dźwięki ustały. Wychodzi więc na to, że to któraś rolka albo łoźysko alternatora, a może koło pasowe...?
  7. Zdjąłem pasek i sprawdzałem luzy na rolkach, ale nie widzę, aby któraś z rolek hałasowała albo była luźna (po zdjęciu paska oczywiście). Czy możliwe że jest to łożysko alternatora? Czy takie łożysko idzie wymienić samemu czy lepiej udać się z tym do mechanika?
  8. Witam, mam problem z moią bunią. Otóź z okolic silnika, a dokładniej bardziej okolice alternatora, wydobywa mi się dziwny klekot. Sprawdzałem luzy na pasku, rolkach od alternatora, ale wszystko wygląda OK. Może któryś z Forumowiczów miał podobny problem i byłby w stanie nakierować co może być przyczyną? Dodam jeszcze, że podczas jazdy przy mocnym skręcie w lewo, dźwięk się nasila.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.