Chyba znalazłem przyczynę. Okazało się, że miałem za mało oleju w układzie wspomagania. Odkręciłem korek od tego zbiorniczka na olej ATF, a tam pusto. Kupiłem Mobil ATF 220 i dolałem nieco ponad stan. Parę razy poruszałem kierownicą do oporu to w lewo to w prawo, aby olej poleciał do układu i od razu dźwięki oraz szum ustały. Przejechałem już 100 km i jak ręką odjął - szumy zniknęły przynajmniej na razie. Wychodzi więc na to, że problem dotyczył pompy wspomagania, a konkretnie braku oleju. Podejrzewam, że gdzieś mam jakiś minimalny wyciek, nieszczelność w układzie i tak przez lata delikatnie gdzieś coś musiało uciekać. Dziękuję Panowie za pomoc i wszelkie sugestie.