Witam! Od paru miesięcy mam pewien drażniący problem z obrotami kiedy samochód pracuje "na luzie" a czasami na niskich obrotach w czasie jazdy. W równym stopniu na benzynie jak i gazie. Sprawdzałem przepływomierz, silnik krokowy, sondę też. Po wymianie świec problem zniknął na dwa dni, po czym powrócił i szybko jeszcze się powiększył na tyle że na światłach musiałem trzymać nogę na gazie żeby nie zgasł. Po wymianie kabli zapłonowych miałem spokój na miesiąc, może dwa , i znowu to samo. Teraz znajomy elektryk powiedział że to najprawdopodobniej sonda, ale jak juz mówiłem była wcześniej sprawdzana. Na nagranym filmie widać jak to mniej więcej wygląda, może ktoś ma jakiś jeszcze pomysł? Uprzedzam pytania, kontrolki inspekcji zapaliły się długo po pojawieniu tego problemu, więc raczej nie mają nic wspólnego ;)
Ciągłe wyjazdy nie pozwalają mi na długie kombinowanie przy tym aucie niestety.