Witam wszystkich ponownie. Otóż od jakiegoś czasu jestem posiadaczem e36 sedana z roku 1993 2.0 z vanosem. Jestem w trakcie przywracania mu dawnej świetności i moja uwaga spoczęła w tym momencie na elektryce - mianowicie elektryka kompkletnie wariuje w tym samochodzie. Na początku powiem że w samochodzie był zamontowany przpez poprzedniego właściciela niefabryczny zamek na pilota oraz alarm, jest też zrobione odcięcie zapłonu no i tutaj zaczynają się schody. Odcięcie zapłonu działa na magię są momenty kiedy działa a są momenty kiedy nie. Przednie elektryczne szyby wyłączają się i włączają kiedy im pasuje (nie otwierają). Kontrolka tylnego światła przeciwmgielnego włącza się kiedy chce i podczas kiedy się pali , tylne prawe światło jest wyłączone... Centralny zamek odbija kiedy mu pasuje , lampka wnętrza , kiedy jest ustawiona na tryb aktywacji przez drzwi , włącza się sama podczas jazdy najczęscięj kiedy mocno hamuję . Wydaje mi się że poprzedni właściciel bawił się w elektryka i mu nie wyszło i coś kompletnie spierdolił- nie wiemczy np lampkę podpiął do czujnika zużycia klocków czy też nie , ale ogólnie w elektryce jest niezły burdel. Może ktoś z was ma jakieś sugestie co może być powodem takich jaj ?