Skocz do zawartości

Armando87

Zarejestrowani
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Armando87

  1. Hehe dzięki pete_wwa :8) A ja dzisiaj wyczyściłem moje bananowe skóry w Gliwicach. http://www.polerowaniegliwice.pl/ Nie chciałbym żeby traktowano to jako kryptoreklamę, ale ten facet (Bartek) jest naprawdę dobry. Robiłem tam profesjonalną polerkę czarnego lakieru (przed kupnem zauważyłem ostre mazy pod światło, lakier popalony i ktoś nieprofesjonalnie do tego podszedł - ot chuligany) mojej czarnej Beatki, dzisiaj czyszczenie skóry i naprawdę jestem zadowolony. Ludziom ze Sląska serdecznie polecam. Może mnie ktoś pouczyć jak tu wrzucić zdjęcia? Nie jestem stary ani staroświecki, mam tylko prawie 29 lat, a nie wiem jak wrzucić zdjęcia :mad2: Z góry dzięki. Pozdrawiam.
  2. Ogłoszenie tego złomu jest już nieaktualne. Ciekawe czy już kogoś wywalił na minę, czy czytał to forum :wink:
  3. Panowie czy Wy naprawdę jeździcie samochodami marki BMW, że chwalicie Fordy? Ja też miałem Mondeo mk2 w benzynie, później mk4 tdci 2.0 140 km, ale po tym jak wsiadłem do Bawarki to o tamtych 4 kółkach zapomniałem :cool2: A teraz do rzeczy: Byłem dzisiaj na posterunku Policji i po tej wizycie stwierdziłem, że w tym kraju tylko zakładać grupy przestępcze, kraść, zabijać i chodzić w aureoli bezkarnego! Panowie policjanci stwierdzili, że nikomu nie udowodnią cofniętego przebiegu, że oni nie widzą żadnego paragrafu na diagnostę (sic!) Że oni mogą tylko przekazać sprawę do jednstki policji w Żurominie. Pomijam szczegół małej miejscowości Żuromina i tego, że wszyscy się tam dobrze znają i nie wykluczone, że tamtejsi stróże prawa "sprawie łeb ukręcą". Jedyne co mi doradzono to to, żeby wysłać pismo do WK w Żurominie z kopią raportu z BMW Tłokiński i niech oni wezmą pod lupę tą stację diagnostyczną. Bez komentarza... Idę się przejechać.... :norty:
  4. Wiem, że w Żurominie na pewno. Musiałbym się dzisiaj skontaktować z Wydziałem Komunikacji. Oni mają kopię dowodu rejestracyjnego to mi podadzą, a z drugiej strony niech Policja sobie to ustala
  5. No i widzicie sami. To jest tak jak człowiek ma miękkie serce to musi mieć twarde wiadomo co :) Na początku mówię sobie tak: "A niech tam, pieniądze odzyskałem to nie będę diagnoście robił problemów, bo jeszcze chłopa zamkną i nie będzie miał z czego żyć" Ale jeżeli tak to zostawię to proceder będzie trwał nadal i w końcu dojdzie do jakiegoś nie szczęścia, a oni dalej będą się czuli bezkarnie. Jeszcze ten handlarz mi dzwoni w piątek żebym mu załatwił zaświadczenie z Wydziału komunikacji, że zniszczyli tablice SO, bo on ma klienta na to "BMW". Tego za wiele. Nie sprzeda tego auta i ja się o to zatroszczę Mnie się udało, a jeżeli ktoś się napatoczy na jakiegoś rozbitka i coś się stanie w trasie? Nawet nie chce myśleć. A teraz uwaga...Przebieg 228555 km to auto miało w 2008 roku. Więc co z tego wynika? Że ktoś kto wsiadł do tego BMW E60 i poznał radość z prowadzenia tego pojazdu przez 7,5 roku zrobił tylko 50 tyś km? Nie realne!!! Ja po kupnie mojego i po chipie w półtora miesiąca zrobiłem 5000tyś, bo tylko kombinuję gdzie by tu się przejechać :P
  6. Poniżej uwagi serwisu po przeprowadzonej kontroli pojazdu: -szyba czołowa nieoryginalna -płyn chłodzący: poziom poniżej min., krzepliwość -15 stopni Celsjusza -uszkodzona roleta drzwi TP -opony niehomologowane do BMW -w kole pp ciśnienie 1,3 bar, powinno być 2,4 bar do sprawdzenia opona -brak podstawki pod podnośnik PL -reflektory z wersji angielskiej, świecą na lewą stronę -zagniecenia na drzwiach PL, TL, PP, TP -źle skupia światło halogeny prawego -wylane amortyzatory LP, PP, LT, PT -uszkodzone odboje amortyzatorów przód -pęknięta sprężyny zawieszenia, -luz na łożysku pp koła -amortyzator PL uszkodzony -do wymiany przewody elastyczne hamulcy tył -łącznik elastyczny na wale zerwany, wyciek oleju z miski skrzyni biegów oraz tulejki mechatroniki -zerwane tuleje na wachaczach rozprężnych -wstawiony łącznik elastyczny (harmonijka nieoryginalna) wydechu -wyciek oleju z turbosprężarki -uszkodzona płetwa PP -nie skręcony zderzak przedni -uszkodzone podszybie LP -źle skręcona osłona filtra powietrza -naderwane poduszki amortyzatorów przód -klejony przewód od obudowy termostatu -brak ciśnienia spalin, wycięty katalizator, ślady spawania puszki katalizatora -do wymiany dodatkowa pompa wody -nieoryginalny hak holowniczy, występują podobury prądu -wystrzelona klema pirotechniczna -akumulator niefabryczny, ostatnia rejestracja wymiany przy przebiegu 338150 km -błąd czujnika AUC i czujnika poziomu oleju
  7. Dziękuję za dobre słowo :wink: Może Was dziwić dlaczego tak późno to zgłaszam. Miałem troszkę coś innego na głowie, a poza tym facet i tak go nie sprzeda bo nie ma tablic rejestracyjnych, a wydział komunikacji w Sosnowcu nie może się dogadać z WK w Żurominie. Sytuacja patowa, można by powiedzieć. A ja nie mam zamiaru pomagać temu Panu w sprzedaży tej bomby na kółkach i dlatego trąbie i krzyczę i ostrzegam :)
  8. http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-serwis-ladna-skora-ID6y3QVb.html Tak to jest ten link
  9. Otóż mój zaufany mechanik nie mógł ze mną jechać, bo był zawalony robotą. W tym "aucie" nie ma zawieszenia, turbo zaraz padnie, amortyzatory wylane. Nie był wymieniany olej w skrzyni biegów, mimo tego, źe koleś się zarzekał, że jest z całego silnika cieknie po zdjęciu osłon (tak samo z turbiny), lampy od anglika. Czy mam dalej wymieniać? Myślę, że to powinno dać do myślenia. Nie znam się na mechanice, więc się naciąłem i proszę mnie za to nie ganić. Fakt, wystarczająco mnie to nauczyło i na przyszłość będę baaaardzo uważał. Ale jak w dniu zakupu facet na stacji diagnostycznej mógł podbić dowód rejestracyjny? Przecież gdyby to wyszło to facet ma zamkniętą stację diagnostyczną, o konsekwencji prawnych narażenia mnie na utratę życia nie wspomnę. W BMW tak jest, że nawet jak jest wszystko zużyte to nic nie czuć. I ja się o tym przekonałem. No mówię Wam, że Tłokiński z Łodzi nie chciał mnie wypuścić tym autem na ulicę, więc chyba coś na rzeczy jest prawda? Życzliwie tylko ostrzegam innych ludzi, którzy podobnie jak ja mogą się nie znać i się naciąć.
  10. Witam. Panie i Panowie. Nie ważcie się kupować BMW E60 530d o końcowym numerze VIN: WBANC71080B642486. Komis w Żurominie. Grudzień 2015. Aut za 36000zł. Naciąłem się. Kupiłem. Po wizycie w Tłokińskim w Łodzi mam wycenę napraw na 41000 tyś zł. TAK! 41000 tyś. zł. Koleś oddał pieniądze. Postraszyłem TVN Turbo, Policją i wszystkimi świętymi. Zakończyło się polubownie. Dla zainteresowanych wyślę na emaila skan całego raportu z BMW Tłokiński. Facet w serwisie w Lodzi powiedział mi, że nie powinien mnie wypuścić tym złomem na ulicę i że ktoś miał talent, żeby tak pancerne auto jak E60 doprowadzić do takiego stanu...wylane amortyzatory to tylko delikatne defekty. Ostrzegam, że po mojej akcji handlarz odpicował to auto po najniższych kosztach. http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-serwis-ladna-skora-ID6y3QVb.html powyżej link d ogłoszenia. To jest to auto. I ten koleś dalej to wystawia! Nazywa się Andrzej Krakowski. Komis jest na jego żonę Annę Krakowską. To są dane ogólnodostępne, można sprawdzić. Albo kogoś nie było stać na utrzymanie, albo olewał i traktował jak rower. Bardzo proszę o rozgłoszenie tego tematu na całą Polskę, bo nie chciałbym żeby inna osoba się tak wywaliła na minę jak ja. Ja już kupiłem inne, super technicznie, ale po co komu moje nerwy? Facet nie sprzeda tego auta dopóki Urząd Komunikacji w Sosnowcu nie wyśle mu potwierdzenia zniszczenia tablic na numerach Sosnowca tj. SO 6965M. Taką miało rejestrację przez 5 dni :) JESZCZE RAZ OSTRZEGAM. A gościa który podbił przegląd tego wraka zgłaszam na Policję. Takie cwaniactwo trzeba niszczyć. To nie jest jakiś Ford. To są bardzo szybkie samochody i jak można komuś sprzedawać tak zajechany samochód, który sam zagraża sobie? Opinie zostawiam Wam. Pozdrawiam P.S. Zakładam ponownie ten temat tylko, że w tym dziale zgodnie ze wskazówkami kolegów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.