Skocz do zawartości

Fur1at

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Fur1at

  1. Witam serdecznie, kilka miesięcy temu stałem się szczęśliwym posiadaczem e39 M57D25A Na starcie samochód dostał mały pakiet: -wymienione wszystkie filtry, -wymieniony olej w silniku i skrzyni -zaślepiony egr -wywalone klapki z kolektora -wymieniona odma -nowe amortyzatory przód -nowe tuleje pływające tył -nowe łączniki stabilizatora tył -nowy termostat główny -nowy płyn chłodniczy -nowa pompa w baku Problem polega na tym, że samochód strasznie kopci na czarno... Auto było już u CZTERECH mechaników, i każdy diagnozował co innego... Nie dość, że kopci na czarno, to jeszcze nie ma mocy od dołu. Zbiera się dopiero od ~2k rpm, na światłach śmiało może ze mną stanąć maluch, i szczerze mówiąc bez problemu na 20 metrach wygra... Po wizytach u 4ch mechaników, wymieniłem: -RAZ JESZCZE odmę - na bank oryginalną, -wyczyściłem kolektor ssący, -zregenerowałem turbinę, -wymieniłem przepływomierz - na pierburg -wymieniłem wszystkie przewody podciśnienia Wtryski były sprawdzone tylko komputerowo (najgorszy z nich ma korektę -0,20, reszta jest bliżej zera, żaden nie ma plusa) Efekt? Samochód dalej kopci, dalej nie ma mocy od dołu, przy pełnym bucie jest za mną zasłona dymna... Podobno, że gdzieś (na którymś czujniku) pokazuje za mało powietrza, ale o co dokładnie chodzi dowiem się w poniedziałek. Czytałem, że w e39 lubią rozszczelniać się kolektory ssące i wydechowe - co może dawać podobne objawy do moich. Sprawdzać wtryski na stole, czy macie jakieś inne pomysły? No i jeszcze o elektrozaworach sterujących turbiną i egr... Może to one? Ewentualnie macie jakiegoś dobrego, sprawdzonego mechanika na śląsku/małopolska? W samochód przez pół roku wsadziłem nie małą kasę, a w sumie nic się nie zmieniło... już nie mam sił. Pozdrawiam
  2. A jak gaśnie poniżej 15 litrów to winna jest pompa progowa, czy pompa w baku? Ewentualnie ktoś zna dobrego mechanika w okolicach Rybnika/Gliwic?
  3. Witam serdecznie ; ) Po 3 latach jeżdżenia E46 2.0D przesiadłem się, szczęśliwie? na E39. Miesiąc temu zakupiłem E39 2.5D AUTOMAT, 2002R. Samochód po zakupie przeszedł pełny serwis startowy u mechanika - wymiana amortyzatorów przód, wymiana oleju w skrzyni jak i silniku, zatkanie egr, wymiana wszystkich możliwych filtrów, wymiana łączników stabilizatora tył, wymiana wszystkich świec. Problem polega na tym, że samochód dalej mocno kopci i muli od 2 do 3 tysięcy obrotów, po czym puszczając strasznie wielkiego dymka i ruszając do przodu jak rakieta... Dodam też, że czasami jak jadę pod górke, to obroty potrafią falować na 1800 i mimo dodania gazu tylko spalanie idzie w górę, a obroty pozostają takie same. Dodam jeszcze, że dziś jak jechałem to auto mi zgasło podczas jazdy i wyskoczył błąd pompy paliwa (miałem jakieś 17 litrów), po zatankowaniu do pełna autko odpaliło i jeździ bez problemów. Błędy które mi wyszły, to: M57D25 1260 - Układ regulacji pompy rozdzielaczowej Instrument (Zestaw przyrządów i wskaźników) - Diagnostyka 21 - Usterka wewnętrzna sterownika 12 - Napięcie po zapłonie - zacisk +15 9 - Czujnik poziomu paliwa 2 8 - Czujnik poziomu paliwa 1 32 - IHKA/IHKR - Grzałka dodatkowa 1 - Centrum oświetlenia LCM - czujnik termiczny poziomu oleju 149 - Jednostka centralna - System alarmu: czujnik przedziału pasażerskiego Czy za nadmierne kopcenie i falowanie obrotów może być winna pompka progowa, która wywnioskowałem, że jest do wymiany?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.