Witam, podepnę się pod temat bo mam taki sam problem. Miałem tu kiedyś konto ale zapomniałem hasła. To tak : odma wymieniona, turbo regenerowane, potem jeszcze raz sprawdzane więc 100%sprawne, filtry wymienione, tester co2 w układzie spalin nic nie pokazał, z podstawy filtra oleju raczej nie wali olejem aż tak Chodzi o to ze na całym silniku mam olej który gdzieś wyrzuca, dokładnie to na środku maski i tak jest rozpryskany. Może to gdzieś wiatrak go tak rozpryskuje bo cały czas się u mnie kręci. Dodam że na postoju jak gazuje to się nic nie dzieje i mu dosyć dobrze dawałem na biegu jałowym a wystarczy jedna mocna przejażdżka i już silnik zawalony olejem, ostatnio wymyłem silnik i szukałem wycieku na postoju ale nic nie znalazłem jedynie na kanale= pojawiały się kropelki oleju nad turbina, tam wysoko gdzie jest chyba pokrywa zaworów? Z czego ten olej może tak wywalac? Pokrywa zaworów? Czy gdzieś w okolicach tego wiatraka i rozpryskuje..? Rury od inter coolera mam szczelne. Samochód około 300k przebieg, silnik chodzi ok chociaż po takim rzygnięciu olejem czasami mu obroty falują, i czasami kopci na biało/siwo/niebiesko tak. Robiłem ten test dekla pod zaworami , że ściągam wężyk od odmy i gazuje, i tam nigdzie nie dmuchało mocno od odmy tylko ten wężyk który ściągłem lekko zasysał powietrze, a ten krócieć od odmy nie dmucha nawet na 4tys obr. http://images77.fotosik.pl/171/6e5f4641f96274a8.jpg http://images75.fotosik.pl/171/c27dbef6f12dea92.jpg http://images76.fotosik.pl/172/19ce4ac08ad33da2.jpg