Witajcie drodzy koledzy i koleżanki, założyłem sobie ostatnio felgi na tyle 17" ET20 z oponkami 225/45 i niestety przyciera mi o nadkola na wybojach czy ciasnych łukach. Poszedłem po rozum do głowy (lepiej późno niż wcale :) ) i ustawiłem maksymalne wychylenie (negatyw) na fabrycznych mimośrodach - niestety jest tylko ciut lepiej. Stąd moje pytanie, co jeszcze mogę zrobić aby temu zaradzić? Od razu zaznaczam, że felg się nie pozbędę, bo mi się po prostu podobają. Myślałem o jakiejś modyfikacji zawieszenia, żeby jej trochę tyłek usztywnić. Macie jakieś sprawdzone sprężyny/całe zestawy? Pozdrawiam i spokojnych świąt życzę :)