Skocz do zawartości

Ceres

Zarejestrowani
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ceres

  1. Nie spodziewam się, aby przebieg był autentyczny. Jednak po przebiegu ciężko jest ocenić samochód. Czasami 300 tys. km użytkowania w trasie może być lepsze od 150 tys. w mieście. Zużyta kierownica, jak kolega rbk zauważył, jednak raczej wskazuje na intensywne użytkowanie tego samochodu. O zdjęcia oczywiście poprosiłem, mam je już u siebie. Wersja spotkania z sarną raczej się potwierdza. Niepokoi mnie jednak stan, w jakim samochód mógł przyjechać (zostać przywieziony) z Szwajcarii. Od obecnego właściciela raczej tego się nie dowiem. Takich nie przywozi się ze Szwajcarii :nienie: :nienie: :nienie: Szwajcarska cena + vat + transport + polska akcyza 18.6% podwoiły by jego finalną cenę:) Oczywistą sprawą jest, że handlarzom nie opłaca się sprowadzać zza granicy sprawnych samochodów. Dobrze wiem, że sprowadzają samochody po mniejszych lub większych stłuczkach, uszkodzone mechanicznie, cofają liczniki itp. Najgorszą sprawą jest to, że zamiast jasno powiedzieć co było nie tak, upierają się, że to igiełka i nie ma się do czego przyczepić. Nie spodziewam się, że znajdę używany, dziesięcioletni samochód w idealnym stanie. Jednak chciałbym uniknąć zakupu samochodu zespawanego z kilku innych. Cenę takiego powinno się raczej przeliczać wg stawki 50 gr/kg, a nie w dziesiątkach tys. zł. Widzę, że czeka mnie ciężka droga zakupowa.
  2. Witam wszystkich szczęśliwych posiadaczy samochodu marki BMW. Nadszedł czas, aby wybrać wreszcie coś dla siebie. Po analizie wielu tematów z forum, wybór padł na model E90 z trzylitrowym silnikiem benzynowym. Rok produkcji 2005-2006, kombi. Dużą zaletą byłby również napęd 4x4. Przeglądając ogłoszenia natknąłem się na: E90_330xi Z informacji jakie uzyskałem od właściciela wynika, iż samochód został sprowadzony cały i „zdrowy” z Szwajcarii. Kilka miesięcy temu miał spotkanie z sarną (w Polsce). Wynikiem tego był uszkodzony zderzak, prawa lampa, nadkole oraz delikatnie maska. Obawiam się również o przebieg. Znając życie należy pewnie doliczyć dodatkowe 100-150 tys. km. Z racji tego, że od Podlasia dzieli mnie kawałek drogi postanowiłem zapytać tu na forum, czy może ktoś oglądał już ten samochód? Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.