Witam wszystkich, od Kilku miesięcy jestem posiadaczem Bmw e46 330i SMGI(SSG 5 biegów), przebieg ~ 225tys. Od jakiegoś czasu 1-2 miesiące po odpaleniu przez kilka - kilkanaście sekund nie można wrzucić biegu na wyższy tj. z (1) na (2), przy czym zmiany R - N - 1 działały zawsze ok. Jeśli przejechałem kilkanaście metrów bądź odczekałem chwile to wszystko działało prawidłowo. Nie występowało to zawsze, głównie na zimnym silniku po odpaleniu. Nie przeszkadzało mi to wcale. Jednak dzisiaj jakby usterka "poszła" o krok dalej. Mianowicie po odpaleniu wbiłem R, wycofałem na środek parkingu po czym z N na 1 nie chciało fizycznie zmienić, lecz na wyświetlaczu była wbita 1. Ponowne odpalenie auta na chwile pomogło, po czym skrzynia sama wbiła na N. Kolejne odpalenie - przejechałem kilkadziesiąt metrów do 1 wyjazdu z parkingu, w międzyczasie raz stanąłem i samo wybiło na N, wbiłem na 1 (oczywiście po kilkunastu sekundach dopiero zaskoczyło), przejechałem kilkanaście metrów po zatrzymaniu (jeszcze przed wyjazdem z parkingu) znów wybiło na N. I tutaj miałem problem przez około 2minuty, może więcej. Gasiłem i odpalałem auto kilkukrotnie. Nie działało fizycznie zmienianie R - N - 1 (fizycznie, gdyż wyświetlacz wskazywał, że bieg jest wbity) Coś próbowało działać, bynajmniej słyszałem stuki, ale biegu nie wbijało. W pewnym momencie z 1 wybiło na N i zaczęło pikać, dokładnie tak jak się zostawi auto na N po zgaszeniu (3 dźwięki), z tym, że tutaj miało to miejsce bez przerwy. W tym czasie nie zmieniało nic nawet na wyświetlaczu. Po którymś kolei odpaleniu udało się włączyć R podjechać kawałek, żeby nie tarasować drogi. Po kilku próbach wszystko wróciło do normy (w międzyczasie silnik się nagrzał) i beż żadnych problemów, jednak z dusza na ramieniu wróciłem do domu kilka kilometrów, stając kilkukrotnie na światłach. Pomiędzy próbami wielokrotnie gasiłem i uruchamiałem silnik, licząc, że w końcu zadziała. Ponadto podczas trwania ww. akcji nie mogłem wbić z (1) na (2) (albo wywalało na N albo nic się nie działo) na postoju, gdzie przy normalnej pracy nie ma z tym problemów. Pod domem już działało wszystko jak powinno. Ponadto wieczorem na wyświetlaczu od SMG zauważyłem F (koło zębate) N zamiast zwyczajowego oznaczenia biegów.Sytuacja normuje się po jakichś 2-5min i ponownym uruchomieniu auta - później wszystko działa normalnie. Wydaje mi się, że pompka dobijająca ciśnienie SMG pada. Mam nadzieje, że dość dobrze opisałem objawy. Tekst jest chaotyczny, ale adekwatny do sytuacji. Dziękuję za wszelkie porady i wskazówki :pray: pozdrawiam Łukasz edit. Błędy w INPA: część 1 część 2 część 3 część 4 część 5 część 6