Witam,mam E30 320,sprawa jest taka ze auto nie tyle ma falujace obroty tylko jak jest zimny silnik to ma dosyc wysokie obroty (wyje jak na autom. ssaniu)a jak sie zagrzeje to spadaja,naczytalem sie o silniczkach krokowych i przeplywomierzach i wybralem tansza opcje i kupilem silniczek krokowy (uzywany) i zglupialem bo po zalozeniu jest na odwrot,jak jest zimny to sa niskie obroty (nawet gasnie silnik) a po zagrzaniu rosna ,czy jest to zepsuty silniczek (tylko "inaczej") czy moze do wymiany jest przeplywka??bo ja juz zglupialem prosze o pomoc bo jest to denerwujace,z gory dzieki i pozdro