Skocz do zawartości

t123pl

Zarejestrowani
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez t123pl

  1. Wszystko złożone odbudowana turbina, sprawdzone i wyregulowane wtryski, nowy przepływomierz, coś jednak nadal brakowało mi mocy. Dzisiaj wycieczka na hamownie i taka niemiła niespodzianka http://ftp.fresh-group.home.pl/images/530.jpg Gdzie dalej szukać problemu ?
  2. Wtryski poszły do sprawdzenia, na czwartym cylindrze (gdzie miałem wysoką korekcję) było wypalone uszczelnienie wtrysku i nadtopiona końcówka. Chyba znalazło się źródło niezydentyfikowanego gwizdu z silnika...
  3. Jest ciąg dalszy historii. Po zdjęciu i rozebraniu turbiny okazało się że stopiły się łopatki kierownicy spalin. :duh: Jak mogło do tego dojść ?! Rozumiem że przez zbyt gorące spaliny ale gdzie szukać przyczyny ? Warsztat od turbin zasugerował żeby jeszcze raz sprawdzić EGR. Jakieś inne pomysły ? Wolałbym nie załatwić świeżo zregenerowanego turbo.
  4. Sprzedał ci kierownicę poliftową czyli pod poduszkę dwunabojową. Nie ma czegoś takiego jak poliftowa pod poduszkę jednonabojową (z małym wycięciem w aluminowym odlewie).
  5. Jeżeli o mnie chodzi - po "przespaniu się z tematem" odpuściłem. Uznałem że do jazdy "na codzień" zostanę przy e39 które mimo włożonych pieniędzy i pracy ma obecinie gorsze chwile. Wiem ile kosztuje ogarnięcie stosunkowo nieskomplikowj 'piątki' i to było decydujące w kwestii brnięcia w licytację e65.
  6. U mnie przeciwnie - kiedy ciśnienie doładowania pod obciązeniem zaczyna spadać komputer próbuje wychylić kierownicę spalin "w stronę niskich obrotów". Nic to jednak nie daje. Stąd podejrzewam niedrożny wydech. Być może to subiektywne wrażenie ale wydaje mi się że oprócz dzwięku ładującego turbo słyszę jakiś drugi "gwizd". Przez chwilę obawiałem się że to wirnik piłuje o obudowę turbo ale w zeszłym tygodniu (przy okazji wymiany zaworu sterującego na nowy) sprawdzałem luz wirnika i życzę wszystkim aby był u nich tak symboliczny. Do tego w rurze do intercoolera sucho jak na pustyni. Zakładam że nieszczelność układu ssącego musiałaby objawiać się czarną chmurą czy może niekoniecznie?
  7. Niestety testuje ją skanerem Launch X431, ciężko coś z tego nagrać. INPA coś mi nie bangla na Win7 a w dodatku nie mam OBD pod deską więc wygodniej mi używać skanera z głowicą bluetooth. Co powinno się dziać w sytuacji przeładowania ? Komputer powinien uchylić EGR czy odciąć paliwo? Był podpinany pod DISa, i przechodzi bez pudła testy przepływomierza, EGR i turbiny. Z tym że (przynajmniej te które u mnie robili) są to testy bez obciążęnia - na postoju - a więc chyba nie do końca miarodajne.
  8. Sprawdzony - w sensie - reaguje na test wymuszony z komputera, porusza cięgnem od kierownicy spalin w sprężarce. Nie podmieniałem. Gdzieś tutaj czytałem że zmienna geometria nie gra roli powyżej 3000 tysięcy obrotów, kierownica spalin wraca do położenia wyjściowego więc odłączenie podciśnienia z gruszki powinno dać efekt taki jak właściwie zamykający się zaworek podciśnienia. Czy jestem w błędzie ? Przydymi na czarno przy przyspieszaniu - około 1500-2000 obr - jedynie przy odłączonym sterowaniu ciśnieniem turbiny. Wtedy nie ma mocy w całym zakresie obrotów. Dla świętego spokoju zamawiam zaworek, swoje już tak czy inaczej, przejeździł.
  9. Wiem że było już na ten temat sporo, ale chciałbym zasięgnąć waszej opini. Sytuacja wygląda następująco. Samochód w codziennym użytkowaniu (w mieście) jeździ w miarę ok. Z dołu zbiera się żwawo, dokręca na biegach, niby wszystko jest dobrze. Problem pojawia się "w trasie". Po wciśnięciu pedału w podłogę rozpędza się coraz bardziej mozolnie, czasem osiągnie 160km/h, czasem 190. Generalnie porobiłem pomiary, ciśnienia paliwa pod obciążeniem są w porządku (progowa daje minimum 3.6-3.7bar, na listwie też zawsze wartości zadane). Coś niedobrego dzieje się za to z ciśnieniem doładowania. Najpierw ciśnienie podąża za wartością zadaną (gładko pompuje do 2485mbar) ale przy dłuższej jeździe (10-15sekund) z pełnym obciążeniem turbo zaczyna "puchnąć" - stopniowo ciśnienie spada, na 2000-1800-1600 i tak prawie do atmosferycznego. Mimo że wartość zadana nadal jest w okolicach 2200-2300mbar. Po odpuszczeniu gazu turbina wraca do życia ale sytuacja po chwili się powtarza. Teraz moje pytanie - czy taki objaw mogą dawać zapchane katalizatory ? Czy od razu zdejmować turbinę ? Dodam że po odłączeniu podciśnienia od gruszki sterującej turbiną, samochód oczywiście traci "dół" natomiast sytuacja w górnym zakresie obrotów nie ulega zmianie więc zmienną geometrię wstępnie wykluczam. Podciśnienia, zaworki, przepływka i EGR wszystko sprawdzone, oczywiście żadnych błędów w sterowniku. Mimo to jechać nie chce i przy tym sporo pali (8-9l przy 120-140km/h) :mad2:
  10. 11.07.13 - 225 292 km Wcześniej średnio 30tkm rocznie. Teraz wychodziłoby że zrobiła tyle przez ostatnie 2,5 roku... Czy ta kierownica faktycznie nie szła już w tym roczniku ? Na zdjęciach widać że jest uruchomiona, chyba zgłasza zużyte klocki. Widzicie jakieś inne komunikaty o usterkach? Ślady napraw blacharskich? Wg mnie pod maską wygląda ok, ale wcześniej nie miałem doczynienia z e65. Mam stosunkowo niedaleko więc będę starał się dobrać do niej z miernikiem. Jak jest z VATem na takie auto od komornika, można to wrzucić w działalność ?
  11. Wierz mi, to byli oni, mix "Mirka handlarza" z buldogiem. :) Najgorzej było gdzieś pod Szczecinem, marzyłem o chwili kiedy znowu będę bezpieczny w swoim aucie - a wiadomo na licytacji gotówkę trzeba mieć.
  12. Do DRAY'a już napisałem. Próbuję skontaktować się kancelarią komornika, zakładam że podjechać z zewnątrz obejrzeć pewnie można ale czy pozwolą wcześniej podpiąć się z kompem ? Co do stałych bywalców - brałem już udział w takich aukcjach - podchodzą zdroworozsądkowo, odpuszczają na poziomie cen które gwarantują spory zarobek przy odsprzedaży. Jak trafi się dwóch albo więcej chcących wyrwać auto 'dla siebie' bywa zabawnie. :D
  13. WIem, zakup auta od komornika to ryzykowna sprawa, ktoś kto nie miał pieniędzy na długi zapewne nie miał głowy do serwisowania auta. Mimo wszystko poproszę o opinie o tym egzemplarzu. http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/285188 Jest to już drugie podejście komornika do sprzedaży tego egzemplarza więc może ktoś był/widział.
  14. Była wystawiana w PL, teraz na mobile http://suchen.mobile.de/auto-inserat/bmw-m5-warszawa/219329894.html?origin=PARK Historia nie wyklucza przebiegu, solidnie naprawiona po lekkim strzale (są zdjęcia), gdzie tkwi 'haczyk' ?
  15. Odnośnie ostatnich postów. Taka sytuacja. Jeżdżę compaktem e36 323ti przez ostatnie kilka lat. Trafiła się okazja na zamianę na e39 530d touring z 99 roku. Prawdziwy przebieg 350tkm. Pełny wypas bez skóry, trochę rdzy (wiadomo, tylna klapa, próg). Wziąłem ją na kilka dni "na test". Generalnie - jestem mocno rozczarowany. Mechanicznie nie ma się do czego przyczepić, silnik, skrzynia (mimo że automat - już remontowany) bez zarzutu, co do reszty hmmmmm... z tego wypasu nie wiele już działa jak powinno. Podstawowe koszta, jak spalanie - żadnej korzyści - diesel przy mojej nodze pali w mieście grubo ponad 12l/100km (jeżdżę głównie po mieście) a i tak w porównaniu z 323ti mam wrażenie jakbym jechał z zaciągnietym ręcznym. Stwierdzone usterki w e39 o tym przebiegu: -"jazdy" z elektryką (n.p. wyłącza się radio, multifunkcja w kieronicy i telefon - dopiero opuszczenie osłony przeciwsłonecznej kierowcy - losowo - lub pasażera powoduje że systemy znowu działają, albo znikają światła "stopu") - oczywiście, co któreś odpalenie, brak połowy pikseli wyświetlacza w zegarach - nie działa PDC - losowo zapalają się lampki AIRBAG, ABS/ASC ...wiem, wiem... co do większości tych problemów są gotowe rozwiązania na tym czy innych forach, zmierzam jedynie do tego że gdybym samochód ten kupił a nie jedynie wziął "na próbę" poległ bym na "pakiet startowy" sporo grubszy niż 2-3 kPLN. Oczywiście jak w niego wsiadłem wszystko działało. Faktycznie nie sprawdziłem składania lusterek, nie zauważyłem że fotochromy się rozlewają, że klamka wewnętrzna drzwi pasażeara działa raz na pięć itp., itd. Post dedykuję wszystkim szukającym dobrego w e39 w granicach 10kPLN (i tym do 15k "poliftowego) :) P.S. Na całe szczęście, okazało się że szyber nie tylko otwiera się, ale i zamyka (gdy żona postanowiła się sprawdzić to w pełnym deszczu) ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.