Drogi Kliencie( daniel34), Czytam te wszystkie negatywy pod naszy tutułem "Scroll Products" ,które zamieszcza pan gdzie tylko sie da i nie moge doczytac sie w zadnym z tych "hejtów" prawdziwych okolicznosci zdazenia. Wiec historia pana Daniela wygląda tak ze w styczniu tego roku robilismy naprawe turbosprezarki w toyota verso 2.0d 2003r. W turbosprężarce zostaly wymienione wszystkie czesci na nowe poniewaz turbina była zuzyta. Zakres usług co do serwisu auta jest tez z gory okreslony i podpisany przez klienta w "karcie zlecenia" w momencie pozostawienia auta w serwisie. Czyli zakres obejmuje: naprawa turbiny,montaz i demontaz turbiny , sprawdzenie szczelnosci układu dolotowego, pomiar cisnienia, kontrola egr ,wydatek oleju na wyjsciu do turbo i diagnostyka komputerowa. Wszystkie te czynnosci zostały wykonane i nie stwierdzono w nich błedów. Po upływie 2 msc klient zgłosił sie na gwarancje z uszkodzona turbosprężarką. Okazało ,ze wszystkie sprawdzane podzespoły działaja bez zarzutów( olej, egr, szczelny układa). Biorac pod uwage iz na rynku turbin jestesmy od 10 lat wiedzielismy ze turbina była praktycznie nowa i sprawdzona wiec cos musi byc na rzeczy z tym autem, Jakas wada ukryta. No cóz trzeba ta wadę znalesc ,bo co zrobic? Włozyc druga tez sie uszkodzi klienta odesłac z kwitkiem tez zle. Dwa dni nieodpłatnego przeszukiwania auta na wszystkie sposoby łacznie z kompresja i wtryskami. Wszystko działa? Co sie okazało to w aucie został zamontowany zderzak od modelu bez intercoolera i w kanale wlotu powietrza była wstawiona czarna plastikowa zaslepka praktycznie niewidoczna. A jak wszyscy wiemy powietrze rozgrzane niechłodzone ma mniejsza gestosc a co za tym idzie zeby uzyskac dane cisnienie turbina musi wykonac duzo szybsza i ciezszą prace. Zadzwonilismy do klienta przedstawilismy sprawe ,klient mówi faktycznie była stuczka i wymiana pasa przedniego. W ramach "gwarancji" zapłaci pan za czesci a my to zrobimy jeszcze raz dla dobra klienta. Ani to jego wina ani nasza niech bedzie. Czyli cała robota od nowa montaz,demontaz dwa dni szukania wady, demontaz pasa przedniego ze zderzakiem, usuwanie zaslepki, uszczelki. wszystko za 40% ceny. Mozna by powiedziec jesli pan woli ze turbo zostało wymienione na gwarancji ale doszły koszta dodatkowe z usuniecie usterki co było by nadal ok w cenie która pan zapłacił kolejny raz. Gdyby chciał pan powiedziec ze to było przeoczenie z naszej strony. Mysle ze nalezą nam sie przeprosiny z pana strony i podziekowanie a nie te negatywne komentarze Pozdrawiam Własciciel serwisu Scroll Products P.S. DZIEKUJEMY UZYTKOWNIKOWI "PAPIK" ZA POZYTYWNE OPINIE I POZDRAWIAMY