Skocz do zawartości

ske00

Zarejestrowani
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ske00

  1. Ringi były podłączone raczej fabrycznie, chyba że poprzedni właściciel coś przy nich kombinował, ale wyglądają na oryginał. A czy żarówka od ringów nie pełni roli postojówki? Gdzieś indziej znajduje się osobna żarówka postojowa?
  2. Tak jak mówiłem, wszystkie żarówki są sprawne.
  3. Ale ringi i tylna pozycja świecą się z jednej jak i z drugiej strony, zarówno na postojówkach jak i na pozycjach więc nie wydaje mi się, żeby to była wina żarówki. Idę sprawdzić jeszcze raz, żeby się upewnić.
  4. Witam serdecznie, ostatnio na postoju z niewyjaśnionych przyczyn zapaliła mi się prawa strona, pomimo tego, że przełącznik kierunków był w pozycji neutralnej. Po przekręceniu kluczyka do pozycji zapłonu migał prawy kierunek, podobnie jak po przesunięciu dźwigni w prawo, a kiedy dźwignia została przesunięta do końca w lewo migał już lewy kierunek. Od razu przystąpiłem do poszukiwania przyczyny (sprawdziłem żarówki, ewentualne zwarcia itp.) ale nic niepokojącego nie znalazłem. Po kilku godzinach buszowania w internecie doszedłem do wniosku że padł LCM. Moduł wydłubałem z auta, jest to LCM o numerach 61.35-6 908 467 HW D1 SW 42, płytka oparta głównie o układy scalone i stąd moje pytania: 1. Czy da się naprawić ten moduł? 2. Jeśli tak to czy ktoś wie który układ należy wymienić? 3. Czy w przypadku zakupu innego LCM-a, ale o tych samych numerach trzeba go później programować? 4. Co się stanie jak podłącze LCM o innych numerach? 5. Mam swap silnika na 3.0d +chip i dokładane ksenony, czy to ma wpływ na wybór LCM-a? Proszę o pomoc
  5. Problem został rozwiązany. Powodem spadku mocy okazał się uszkodzony zawór EGR. Do zamknięcia.
  6. Witam serdecznie, od około trzech miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem e39 w trzylitrowym dieslu w automacie. Do tej pory do niczego nie miałem zastrzeżeń, ale wczoraj odczułem mega spadek mocy. Wyjeżdzając spod domu wszystko było w porządku, dopiero po zrobieniu kilkunastu kilometrów, chcąc wyprzedzić, auto jakby w ogóle nie reagowało na pedał przyspieszenia. Wciskając go do końca ekonometr pokazywał chwilowe spalanie w granicach 14-18l, a o ruszaniu ze świateł nawet nie wspomnę - ledwo się odpycha. Trzymając gaz wciśnięty do końca w pewnej chwili auto zyskuje troche mocy na kilka sekund ale później z powrotem spada. Na biegu jałowym jest tak samo, wciskając gaz do końca auto powoli wchodzi na obroty, od +/- 4000 obr puszcza czarny dym. Bardzo proszę o pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.