Skocz do zawartości

ignotus

Zarejestrowani
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ignotus

  1. cześć, pacjent to m20b20. po remoncie. problem w tym, że po odpaleniu wrażenie jest takie jakby brakowało mu mocy/ciśnienia/powietrza. dopiero po ok 5 minutach jazdy "odtyka" się i jedzie aż miło. do następnego zgaszenia i palenia. teraz do remontu doszły nowe wtryski z m50b20, różnica jest kolosalna, ale problem podobny. kwestia tylko tego że na starych wtryskach nie palił na wszystkie do odblokowania, na nowych pali ładnie ale brak mocy z początku. druga sprawa - jak w tym silniku z epoki średniowiecza ustawić obroty. wiem, że jest śruba nad pokrywą zaworów, do dolocie, wiem że jest śruba od jałowego na przepustnicy i wiem, że jest blaszka bimetalowa od "automatycznego ssania(?)" której wprawdzie jeszcze nie dotykałem, ale pozostałe sposoby nie przynoszą wymiernego efektu.
  2. jasne. okazało się, że palec zapłonowy ma jeszcze jeden znacznik. to znaczy, może nie jeszcze jeden, co ten właściwy, schowany pod plastikową osłoną oddzielającą wnętrze palca od ścierających się styków itp. składałem wg. książki, gdzie do tego znacznika nie było akurat foty, więc ustawiłem tak jak pisało: "nad wycięciem". myślałem że chodziło o wycięcie blokujące obracanie się kopułki plastikowej. po "właściwym" (na oko i słuch) ustawieniu palca, jako tako działa. jako tako prawdopodobnie zmieni się w "dobrze" po wizycie u mechanika i ustawieniu na milimetry na lampę. pozatym, jak zacząłem w innym temacie, prawdopodobnie coś z wtryskami złego się dzieje.
  3. prawdopodobnie siadają mi wtryski albo wtrysk. potrzebuję je wymienić. kwestia tylko czy wymieniać na takie same, czy poszukać lepszych z innego modelu/rocznika. obecnie, z tego co mi wiadomo wtryski mam tego typu, że leją na zawory, gdzie paliwo ścieka i to co zdąży wyparować, zapala się, dając energię, reszta wysya pieniądze z portfela. słyszałem o wtryskach do m20b25, bosh ev6 bodajże. kwestia tylko tego typu że są cholernie drogie po regeneracji, co przy moim silniku jest kosztem zupełnie niepotrzebnym. jakie wtryski nadadzą się do tego silnika?
  4. problem rozwiązany. temat do zamknięcia
  5. Nie zaglebiajac sie mocno w sens remontu, to głowica była robiona w firmie zajmującej sie tego typu sprawami. Dzisiaj po czyszczeniu kabli świec i samych świec jest lepiej. Szarak juz bez trzymania mu gazu potrafi pochodzić troche. Dalej gaśnie na niskich, dalej są momenty kiedy go cieżko zapalić. Przed czuszczeniem świec okazało sie ze 4 były mokre - uszkodzone wtryski? Zalewa go? Co do dokrecania - tak jak mówiłem wszystko według książki z kluczem dynamometrycznym
  6. e30 sedan z 85 roku. jestem po remoncie silnika. przed remontem nie paliła na 1-2 gary, sprężanie na poziomie 11-12. wymienione: - panewki tłoków - uszczelki głowicy, miski, pokrywy - w głowicy wymienione 2 zawory (były podgięte), uszczelniacze i coś jeszcze, nie pamiętam co dokładnie. głowica nie jest po pełnym remoncie - pierścienie - uszczelki kolektorów, ssącego i dolotowego - pasek rozrządu i napinacz - inne, małe pierdy wszystko wyczyszczone, składane z książką, skręcane z odpowiednimi wartościami problemy: ciężko odpala, bez dodania gazu praktycznie odrazu gaśnie. wrażenie takie jakby nie palił na wszystkie tłoki (źle palec zapłonowy ustawiony?) po pierwszym odpaleniu jako tako luźno następne to już walka. rozrząd ustawiony poprawnie, na znaczniki, palec zapłonowy ustawiony stykiem nad wycięciem (pasek rozrządu napędza palec równocześnie) luz zaworowy ustawiony na mniej więcej 0.25, tak żeby 0.30 nie weszło remont robiony ze względu na to że "szarak" przestawał już jeździć. założeniem było wyremontować silnik nie przekraczając wartości, tak żeby jeździł. nie zależało mi na odzyskaniu 100% mocy. zależało mi na ogólnej sprawności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.