Skocz do zawartości

nikod0303

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nikod0303

  1. no to moze byc bardzo mozliwy trop....juz o tym slyszalem od kogos ;( dzieki i pozdrawiam
  2. u mnie nie ma znaczenia zy olej jest zimny czy nie ;(pozdro
  3. Bardzo prosze o pomoc,byc moze watek ten byl juz opisywany ale przetrzasnalem juz tyle postow na innych forach,ze mi sie w glowie kielbasi a nic pomocnego nie znalazlem wiec prosze o wyrozumialosc Mam e60 2004 rok 520ia z przebiegiem 268tys km,na 100% przebieg oryginalny gdyz auto jest z pelna historia i jest za granicami Pl,stad tez sorry za brak polskich znakow :) Wszystko jest pieknie z wyjatkiem skrzyni biegow,praktycznie zwsze byly wyczuwalne szarpniecia przy zmianie z 4 na 5 bieg,stad wbilo mi sie do lba aby wymienic olej w skrzyni,zrobilem to w warsztacie kuzyna w Poznaniu,koles raczej oblatany wiec wlal co tam trzeba bylo,zmienil miske i sie zaczelo....nie mialem czasu interweniowac w Pl bo w dzien odbioru auta mialem wykupiony bilet na prom a poza tym wlasnie skonczyl mi sie urlop :( I tak zyje ze swoim nieszczesciem do dzisiaj,a mianowicie kiedy jedzie sie jak babcia albo dziadek to wszystko jest igla...ale nie o to przeciez chodzi....w momencie glebszego wcisniecia pedalu gazu lub przy wyprzedzaniu gdy skrzyni zechce sie zredukowac na bieg nizszy nastepuje bardzo nieprzyjemne szarpniecie ktore przypomina delikatne uderzenie w jakas przeszkode,naprawde nie sciemniam....co za tym idzie z reguly wlacza sie tryb awaryjny i pozostaje do zabawy bieg 3,oczywiscie wszystko znika po wylaczeniu zaplonu i jedziemy normalnie.Auto bylo juz w serwisie bmw u znajomego ktory wyczytal w historii auta ,ze byl wymieniany na gwarancji konwerter,pokazuje to iz problem ze skrzynia byl od zawsze,skrzynia byla kilkakrotnie podlaczana do komputera,byly kasowane bledy,byla adaptacja i nic,Pomagalo to z reguly na kilkanascie kilometrow i wszystko powraca jak koszmar. Zdazylo sie rowniez zlapanie trybu awaryjnego przy malej predkosci ale na sniegu,w momencie wjezdzania pod zniesienie gdzie kola zabuksowaly i bach...tryb awayjny... ani tego sprzedac bo zaraz mi auto wroci pod dom ani tak naprawde tym pojezdzic nie mozna....:) Wiec Panowie bardzo prosze o wskazowki co to za diabelstwo moze byc albo gdzie w zachodniej Polsce mozna sie udac po pomoc bo urlop sie zbliza ...;) Pozdrawiam Michal
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.