Auto przyzwoite. Aczkolwiek było po kolizji, więc z wymianą przodu wszystko się potwierdziło. Lewy tylny słupek też był malowany. Nie było to super poważne, miałem ją zamiar kupić po przeglądzie w ASO, które było oddalone 60km od miejsca w którym to auto przebywa, ale krzyknięto mi 500zł za koszty transportu(kilometr lawety to chyba 2zł*120=240?, 240 w dwie strony, tym bardziej, że posiadają własną, no ale trzeba zarobić, bo ich to kosztuje około 100-120zł?). Podarowałem sobie. Chciałem je sprawdzić bo, został umyty silnik(pluł olejem?), opony były wymienione(nierównomiernie się ścierały?), coś tam nie grało w silniku(pompa wody?). Auto odpalało w porządku, wszystko grało, jeździło fajnie. Wiadomo to wszystko to tylko przypuszczenia i spekulacje, ale wolę je sprawdzić, by się w coś nie wpakować. Co do przebiegu to kierownica przetarta, a miałem mieć gwarancję przebiegu na 147tys, więc pytanie czy faktycznie taki oryginalny, bo z tego co mi mówiono to kierownica w BMW z byle czego nie jest. Aczkolwiek ten przebieg mnie jakoś nie boli, mógłby być cofany, byle by wszystko działało. Wiadomo, na jakieś tam małe wydatki trzeba się przygotować. Mówiono mi, że M-Pak fabryczny, gdzie po VINie nie ma nic o M-Paku. Książek serwisowych oczywiście nie ma, bo po co. Wiadomo, że coś jest na rzeczy skoro płacę ponad 700-800zł za przegląd w ASO, więc jestem zainteresowany, a za wszelką cenę po cichu próbuje się mnie odciągnąć od tego pomysłu przez rzucanie takiej kwoty. Tym bardziej, że auto stoi tam dwa miesiące bez chętnych, a w między czasie spadła cena o 1000zł. Mam wrażenie, że Oni nawet nie starają się tego pojazdu sprzedać. Stoi tam dwa miesiące, na wszelkie pytania jest odpowiedź tak/nie. Tak jakoś niezbyt im się chce chyba. Może i nawet nie tyle tego, co wszystkie. Zobaczymy co z tego wyjdzie, oznajmiłem, że jeżeli przywiozą na swój koszt do ASO, i wszystko będzie tam okej to go kupię gotówką. Czekam na odpowiedź, także się okaże. W między czasie wyłapałem już kolejną e90 w krakowie oraz kielcach, poczekam do poniedziałku, jeżeli tamta będzie na nie, to wezmę tą w kielcach, bo już sprawdzona. Myślicie podobnie jak ja, że coś jest nie tak, czy, że to całkowicie normalne? Bo ja zapłacić za transport do ASO na pewno nie mam zamiaru, podejrzewam, że jest grubo, skoro takie kwoty zniechęcające są rzucane. Także dla przyszłych zainteresowanych. Jak macie do 20km to możecie się przejechać, zobaczyć. Powyżej - nie warto, szkoda nerwów.