następna znaleziona opinia o scrool product na stronie dobry mechanik,która założę się za jakiś czas zniknie tak samo jak dwie poprzednie. GENEZA Oddałem do nich auto w maju 2014 na, cytuję ze zlecenia: "gwizdy powyżej 1800obr./min. przy rozgrzanym i obciążonym silniku." NAPRAWA - A RACZEJ PRÓBY NAPRAWY Samochód miałem odebrać po 3 dniach, oddali mi go po 5-ciu - NIENAPRAWIONY, choć ze "zregenerowaną" wg faktury i zapewnień "szefa" turbosprężarką. Wg. opinii "szefa" tego przybytku, turbosprężarka została "zregerenowana" - to ważne, bo nawet taka operacja figuruje na fakturze - a gwizdy są z czegoś innego. Umówiliśmy się na poprawkę. Scroll naprawiał auto tydzień, po którym radośnie zakomunikował że "wyciszył gwizdy o połowę". Nie odebrałem auta. Po kolejnych kilku dniach, chyba po dokształceniu się przy czytaniu for internetowych, Scroll FINALNIE pozbył się gwizdó, które pochodziły od przedmuchu na koletorze wydechowym. Konieczna była wymiana uszczelki i przegwintowane szpilki. Jak się potem okazalo, częsty problem w 1.8 TDCI. Oddali mi auto już bez gwizdów, ale z "wyciem", stwierdzając że do wymiany jest pompa wspomagania i to ona tak wyje. Dziwne, bo pompa nie wyła przed odstawieniem auta do Scroll. Po wizycie w innym serwisie, okazało się, że Scroll nie założył przewodu podcisnieniowego łączącego pompę z układem dolotowym. Przewód podcisnieniowy wywalił dziurę w macie wygłuszającej na ścianie grodziowej, wpadając w wibrację i stukając w ową ścianę generował "wycie". Po odbiorze auta z NIEPOTRZEBNIE "zregenerowaną" turbosprężarką i finalnie usuniętym gwizdem, auto schodząc z obrotów "parskało" w układ dolotowy. Kilkurkotne wyzyty w Scroll zawsze kończyły się tak samo, podsuwaniem kolejnych, niestworzonych historii o awariach w moim aucie przez Scroll. Oczywiście turbosprężarka wg. zapewnień była "profesjonalnie zregnerowana, sprawdzona, wyważona, skalibrowana". Podczas jednej z wizyt w innym warsztacie, zleciłem sprawdzenie ciśnienia doładowania i pracy "zregenerowanego" przez Scroll turbo, oraz źródeł "chrobotania" przy schodzeniu z obrotów. Wyniki - mam je na piśmie - potwierdziły, że turbo przeładowuje, cieknie z niego olej, a VNT nie zostało skalibrowane/nie pracuje w pełnym zakresie. Z tym kwitem pojechałem do Scroll, gdzie ponownie usłyszałem historię o tym, że na pewno popsute jest wszystko OPRÓCZ "zregenerowanego" przez nich turbo. FINAŁ Oddałem auto na powtórną diagnozę układu dolotowego, sprawności poszczególnych elementów oraz turbo "zregenerowanego" przez Scroll. Potwierdziło się przeładowywanie, potwierdziła się SPRAWNOŚC m.in. EGR, czujników ciśnienia, szczelności układu dolotowego, itp. Co się jeszcze potwierdziło - byłem przy rozpołowieniu turbo: - Scroll NIE PRZEPROWADZIŁ pełnej regeneracji turbo w zakresie, jaki sugerowałby zapis na fakturze oraz cena, ponad 2000zł - Scroll NIE WYMIENIŁ kierownic VNT, tylko je wyczyścił, choć nosiły wyraźnie ślady zużycia - Scroll NIE WYMIENIŁ ślimaka nastawnika kierownic VNT, choć ten miał już luz - Scroll wymienił wałek turbiny, - Scroll nie wiem czy wymienił i jakie uszczelnienia (patrz olej na muszli) Marka/model samochodu: