Hube39rt

Dodam jeszcze tylko ze na plakat pali od strzała.

Witam ponownie, Panowie/Panie odgrzebuje temat. Jakiś czas temu oddałem do regeneracji rozrusznik, auto zapalało od 3-5 sek na zimnym. Lekko ciepły i gorący na dotyk. Lecz na dniach problem znów wrócił i trzeba dużo dłużej kręcić na zimnym (nie twierdzę że wtedy było dobrze ale nikt nie umiał pomóc) Pamiętam że podczas ustawiania pompy vp44 widniał błąd - wzniosu/położenia iglicy. Mechanik wtedy to zignorował i skasował wyłącznie błąd. Moje pytanie, czy możliwe jest by na skutek w/w błędu rozjezdzal się wymagany kąt wtrysku z rzeczywistym, na zimnym silniku? Na rozgrzanym kąt wynosi - 1.5 Pozdrawiam

W dniu dzisiejszym sam zamontowałem zaworek zwrotny między bakiem a filtrem paliwa, problem niestety nie ustał. http://pics.tinypic.pl/i/00685/kjwxij1agub3.jpg Po otwarciu drzwi i przekroczeniu kluczyka słychać wyraźne bulgotanie dochodzące z pod samochodu. Czy mogę coś jeszcze sam sprawdzić? Proszę o pomoc bo już odchodzę od zzmysłów co może być nie tak. Czy zalanie baku do pełna mogłoby pomóc gdyby przyczyną było jednak cofajace się do paliwo?

Co do stanu turbo i pompy raczej jestem pewien ich prawidłowego działania, tak jak wspomniałem w pierwszym poście i jedno i drugie było całkiem niedawno regenerowane w turbo-tec Jaworzno. Dziś mogę już na 100% potwierdzić że winny spadkom ekonomizera był zamiennik czujnika ciśnienia doładowania, dziś na 4 biegu ekonomizer doszedł do 26l :shock: gdzie normalnie dochodzi na tym biegu do 22-24l :)

Właśnie zmieniłem czujnik na ori używany, problemy z ekonomizerem póki co zniknęły, bądź jak na złość nie chciały się ujawnić, w każdym razie jestem z tego powodu bardzo zadowolony :P Co do odpalania, wsiadłem rano do auta, kręcę jakieś 8-9 sek i nic, drugie podejście i zapaliła od strzału co mogłoby potwierdzać tezę mechanika o zapowietrzeniu ssię układu. Ponadto mam jeszcze pytanie, nagły przypływ mocy czuć od 1700 obr, ale w fotel wciska dopiero od 2600-2800 czy tak powinno to wyglądać? Auto to e39, podejrzewam więc że może mieć nieco gorsze osiągi od e46 ze względu na większą masę.

Jutro się temu przyjrzę, chodź z tego co pamiętam wszystko jest scisniete klamkami wiec powinno być ok. Wracając do tematu zapowietrzenia proponował wstawić dwa zawory zwrotne, jeden przy pompie i drugi gdzieś przy filtrze ;)

Rozmawiałem dziś z mechanikiem, w poniedziałek ma zająć się autem, wyjaśniłem mu w czym problem, odpowiedział że objawy które wskazałem (ciężki start po długim postoju, biały dymek) mogą oznaczać zapowietrzajacą się pompę vp44 bądź układ paliwowy. Wykluczył świecę. Jak myślicie? Co do czujnika przyjdzie On jutro.

Historia przedstawia się następująco: W zimę miałem problem z uruchomieniem silnika przy temp - 15 w związku z czym oddałem auto do mechanika na wymianę świec (3cia była padnięty, tak pokazał komputer) , oleju, odmy, lecz to nie wiele pomogło i auto dalej ciężko paliło, mechanik stwierdził że winowajcą jest vp 44 wiec oddałem ją do regeneracji lecz problem pozostał, przed naprawami puszczala czarny dymek, teraz biały. Ogólnie auto nie dymi, czasem delikatnie puści czarną chmurkę jak to diesel :) Właśnie zamówiłem używkę tego czujnika, jutro powinna być więc zdam relację. Jeśli uda się rozwiązać problemy podzielę się tym na forum, być może w ten sposób komuś pomogę. Dzięki za zainteresowanie :)

Po odpięciu przepływomierz auto jedzie znacznie słabiej w górnej partii obrotów. Co do ekonomizera muszę sprawdzić jak wygląda sytuacja po odpięciu przepływki bo na to nie zwróciłem wcześniej uwagi. Od mechanika zmieniającego czujnik usłyszałem ze błąd może być spowodowany tym że nie jest to oryginalny czujnik i kazał mi to z lekceważyć. Świece zostały niedawno wymienione, chyba że mechanik zrobił mnie w kulki. Czy jest możliwość sprawdzić w jakiś sposób stan tych świec?

Dzięki za odpowiedź, miałeś identycznie tzn. cofał Ci się ekonomizer i auto miało późnego kopa czy tylko to pierwsze? Przepływki nie sprawdzałem, dodam tylko że wcześniej tego problemu nie było, i zdarza się że sytuacja ta czasem nie ma miejsca tzn. przy przyspieszanie nic złego z Nim się nie dzieje. Także skłonny jestem myśleć że jest to ew. problem z samą przepływką a nie jej adaptacją. Zaś jeśli chodzi o błąd czujnika, tak jak wcześniej napisałem kolektor został niedawno wyczyszczony, wiązka idaca do czujnika sprawdzona.

Witam, Od jakiegoś czasu borykam się z dwoma problemami.Pierwszym z nich jest ciężkie odpalenie auta po dłuższym postoju, dodatkowo temu zjawisku towarzyszy puszczenie jednego białego dymku. Poniżej filmik jak wygląda to w praktyce: https://www.youtube.com/watch?v=fFyvO5Hg8aw Po natychmiastowym wygaszeniu silnika i odczekaniu około pół minuty: https://www.youtube.com/watch?v=GwM_VuRVRqE Odpalanie na lekko ciepłym: (Im cieplejszy silnik tym lepiej pali, niemal na dotyk) https://www.youtube.com/watch?v=mgvv2sYjXTM Kolejny problem to cofanie się ekonomizera głównie na 4 i 5 biegu, czasem też na 3. Sytuacja ta nie zawsze ma miejsce. Ponadto wciśniecie w fotel czuć dopiero od 2800obr. Poniżej filmik: https://www.youtube.com/watch?v=mxHWGgw3eCk W aucie zostało zrobione: -około 6mc temu regeneracja turbosprężarki, wymiana odmy, oleju, kompletu świec żarowych -2mc temu regeneracja Pompy vp44 -w tym tygodniu wymieniony filtr paliwa, filtr powietrza, czujnik ciśnienia doładowania (zamiennik, ten znajdujący się z tyłu kolektora dolotowego) czyszczenie kolektora, egr'u. -sprawdzone została kompresja silnika, mechanik był zdumiony że jest tak dobra. Po podpięciu pod komputer błędy: - Boost sensor (czujnik ciśnienia doładowania - mimo wymiany błąd dalej się pojawia, sprawdzona też została wiązka kabli idąca do tego właśnie czujnika) Mechanicy których odwiedziłem twierdzą że auto dobrze pali i nie widzą problemu. Czy ktoś ma jakiś pomysł? bądź może polecić mi jakiegoś mechanika z okolic Ostrołęki (do 100km dojadę)

Witam, Od jakiegoś czasu zauważyłem drobny wyciek płynu chłodniczego z pod silnika. Wyciek pojawia się wyłącznie na rozgrzanym silniku. Udało mi się zlokalizować ów wyciek (puszcza uszczelka) aczkolwiek nie mam zielonego pojęcia jak to uszczelnić. Co myślicie o użyciu specyfiku typu proszek/płyn który służy do łatania chłodnic ? co wtedy z nagrzewnicą, termostatem itd. Od razu uprzedzę że sam nie jestem zwolennikiem tego typu rozwiązań, aczkolwiek nie bardzo che by silnik opuszczał swoje naturalne środowisko w celu uszczelnienia.