witam mam zagadke ktorej nie moge rozgrysc. posiadam e 46 1.9 benzyna 118km 2000r. podczas jazdy 100km i wiecej wystepowalo mrowienie wiec chcialem usunac problemi jeden magik powiedzial mi ze to wina walu wiec kupilem uzywke dalem do wywazenia wymienilem podwieszke i krzyzaki. pieknie zamontowali mi i tu mi sie zaczelam zagadka po tej wymianie miedzy 100/140 km/h jak puszczam gaz auto wpada w ogromne wibracje(odczuwalen z tylu jak i z przodu na fotelach)jak jade szybciej czy wolniej niz te predkosci to tego niema to zaczalem szukac wal poszedl do ponownego wywazenia i sprawdzenia wymienilem most, polosie , lozyska i caly czas jest to samo aha i mrowienie jak rozpedzam auto zostalo ale doszlo to wszystko . dodam ze auto jak wisi na podnosniku objawy sa takie same ale bardziej drgania wystepuja z przodu . probowalem nawet blokowac kola z tylu jak i na prawym czy lewy caly czas sa wibracje , ma ktos moze odpowiedz na ta zagadke mial taki problem moze??bo ja juz mam dosc jade pomalu mrowi jade szybciej to wibruje:] sam nie wiem co juz mam myslec a nikt nie umie z mechanikow powiedziec co to moze byc:]jak by ktos zgadl to prosze dac znac;] pozdrawiam;]