Skocz do zawartości

deathmask89

Zarejestrowani
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E46 325i

Osiągnięcia deathmask89

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Dzisiaj zlałem płyn jeszcze raz i odpowietrzyłem drugi raz, bo 3 dni temu to było bardzo powiedzmy po partyzancku... 1. Oczywiście zlałem płyn z chłodnicy i przewodów, nie zlewałem z bloku silnika, bo nie moglem sie wczołgavc dalej i znaleźć spustu- popraw mnie, jesli on jest gdzieś na widoku. Przy spuszczaniu odkreciłem odpowietrznik i korek, zeby szybciej zeszło. 2. Włączyłem zapłon, klima na max temperatura i minimum wianie. 3. Odkręciłem odpowietrznik i zacząłem wlewać płyn,czasami usciskając wąż, żeby zassało bardziej. 4. Wlałem na maksa, z odpowietrznika leciał już płyn bez pecherzykow. Zakręciłem odpowietrznik. Miałem włożony lejek z butelki w zbiorniczek i gdy nalałem na maksa i juz płyn stał w tym lejku i jak tak dłużej stał, to czasem bombel poszedł i zassało płyn, ale to co jakis czas. Nie chciało mi sie czekac, bo po 5 ponad minutach przestało juz zasysać, wiec odkręciłem odpowietrznik, żeby zeszło z tego lejka. 5. Zakęciłem wszystko. Odpaliłem samochód. $ razy pocisnąłenm do 5000 obrotów, w krótkich odstępach czasu. 6. Odkręciłem korek zbiorniczka i dolałem jeszcze płynu troche, który zassało, dosłownie 2 szklanki, moze mniej. I jak? I wydaje mi sie, ze wlasnie po zalaniu płynu teraz jak go gazowałem to zaczęło dymić i lać sie woda z wydechu..
  2. Witam kolegów! Mój samochód to E46 2.5i m54 192 km, 2001 rok. Mam taki problem/ pytanka w związku z tym i proszę o pomoc: 1. PIerwszy problem to byl olej- jeździłem na mineralnym oleju- wiem, ze to chyba najgorsze co można zrobić temu silnikowi, ale to długa historia. Wymieniłem olej na razie na 10W40. Wczesniej nie miałem zadnych kompletnie problemów z silnikiem, nie pocił sie, chodził równo itd. 2. Kilka tygodni po tej wymianie oleju- nie wiem czy to jest akurat tym spowodowane- zaczęło coś 'pyrkać' gdy odpaliłem. Jak sie potem okazało pompa wody padła i miała bicie. Odkręciłem tez korek zbiorniczka i było sucho! Dodam, że żadnych plam nie zauważylem pod samochodem ani nic niepokojącego. 3. Spuścilem płyn z chlodnicy i przewodów, odkręciłem pompę wody, reszta płynu wylala się z bloku. Założyłem nową pompę, postępowałem zgodnie ze wskazówkami przy uzupełnianiu płynu i odpowietrzaniu potem. I wskazówka jest lekko odchylona w prawo.... 4. Dodatkowo dzisiaj zauważyłem, że podejrzanie bardziej kopci na biało i pluje wodą. Smakowałem tą wodę i jest słodka... Nie sprawdzałem bagnetu jeszcze, ani czy jest ten tzw. 'majonez' pod korkiem. Dodam jeszcze, ze stosunkowo mało jeżdzę- moze 150 km tygodniowo, nawet mniej. Czy myśliwcie, ze to uszczelka pod głowicą? Termostat? Czy może po prostu dać profesjonalistą, żeby odpowietrzyli ? Z góry dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam Marcin
  3. Szkoda, że jest już późno, bo poszedłbym i zrobił to! Dzięki wielkie!!!!!!!!:)
  4. Witam. Wymieniałem wczoraj pompę wody, niby odpowietrzyłem układ i wskazówka temperatury jest odchylona lekko w prawo- 1-2 mm. Czytam już półdnia na forach i wszyscy od razu stawiają diagnozę, że padniety termostat.. ale nie wydaje mi się, cały czas było dobrze, wskazówka była w pionie przed wymianą. Może ja opowiem co zrobiłem i ktoś oceni co spieprzyłem: 1. Spuściłem płyn z chłodnicy i bodajże przewodów (dwa niebieskie spusty). Nie spuszczałem nic z bloku silnika. 2. Odkreciłem pompę wody, wymontowałem ją.W ylał się płyn. Wyczyściłem wszystko etc, i zamontowałem nową pompę. 3. Poskładałem wszystko do kupy, wlałem płyn do zbiorniczka wyrównawczego na maksa. Włączyłem zapłon, klima na maksa grzanie, ale 'wianie' na minimum. (i tu moze jest błąd- może powinienem najpierw to włączyć przed wlasniem płynu?). Zakręciłem korek zbiorniczka wyr. 4. Odpaliłem samochód, trochę pochodził, nagrzał się, odkręciłem odpowietrznik. Wyleciały pęcherzyki powietrza z płynem. 5. Odkręciłem korek, bo chciałem dolać różnicę, ale było wciąż na maksa płynu ?? Pojeździłem troche, nagrzałem bardziej, odkręciłem znowu i dalej na maksa. 6. Na drugi dzień na zimnym silniku znowu odkręciłem i sprawdzić chciałem, to mi wylał płyn. I wtedy zobaczyłem też po nagrzaniu, że wskazówka lekko sie odchyliła w prawo. Może za często odręcałem ten korek i sprawdzałem- dodam że jeszcze w miedzyczasie na pewno jeszcze kilka razy odkreciłem i sprawdzałem. Czy mógłby mi ktoś teraz powiedzieć, czy mam znowu odpowietrzyć ? Jeśli tak, to jak to zrobić prawidłowo ? I czy musze spuszczac znowu cały płyn? Jeśli tak to czy mogę użyć tego płynu? Jest nowy, wczoraj go kupiłem i dolałem. Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam, Marcin.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.