Witam wszystkich! Nie znalazłem takiego tematu więc zacząłem nowy. Mam problem ze swoim bmw e91 330d 231 km M57N2 2007 rok. przebieg 200 tyś. Zaczęło się od zapchanego DPF-a. Zepsuł się czujnik ciśnienia spalin po czym zatkał się DPF, którego nie dało się wyczyścić, trzeba było przewiercić. Później okazało się że termostaty też trzeba wymienić bo silnik się nie dogrzewa. Od tego czasu dymi na czarno nawet przy lekkim dodaniu gazu na postoju. Na hamowni wyszło, ze silnik ma teraz 196km i 445 Nm (masakra). Wiec wzięliśmy się za przeglądanie wszystkiego, rozrząd sprawdzony,fleszowanie sterownika,zmiana przepływomierza, pomiar ciśnienia na cylindrach po 25 bar na każdym,turbina sprawdzona, układ dolotowy sprawdzony, czujnik ciśnienia doładowania sprawdzony, zero błędów w komputerze po 3 miesiącach jazdy, wtryskiwacze sprawdzone,ciśnienie układu paliwowego ok. Po przewierceniu Dpf-a nie ma błędu w komputerze. Miał ktoś na forum taki przypadek lub wie co to może być. Proszę o pomoc bo już skończyły się pomysły.