
mnorbert
Zarejestrowani-
Postów
38 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez mnorbert
-
ASO powiedziało, że wartość naprawy jest nie do oszacowania, może wynieść od - do - (kwota w pierwszym poście), od razu jednak padła informacja, które sterowniki nie są w sprzedaży oraz ile czasu potrzebne jest na wyszukanie tego co trzeba naprawić. Nie wiesz co kierowało moją decyzją, ale gówna nie kupuję.
-
To nie chodzi o usunięcie błędów. Błędy wyskoczyły po małej hopce, usunęli je w serwisie, a ponowne badanie diagnostyczne wykazało błędy, których nie da się usunąć. Jest napisane również cytuję/kopiuję: - Wszystko w aucie działa. - Autko sprawne bez nakładów finansowych. - ABSOLUTNIE ŻADNYCH WAD UKRYTYCH!
-
O jakimkolwiek malowaniu poinformowałeś na miejscu. Wszystkie elementy, który zostały polakierowane zostały spisane na protokole z ASO, więc nie są to moje domysły, tylko dane potwierdzone na piśmie przez serwis. Teraz nie masz nic do ukrycia? Auto było bezwypadkowe i bezkolizyjne, a teraz nagle znalazłeś zdjęcia auta uszkodzonego? Może mieliśmy kupić auto na podstawie francuskich metek serwisowych, które tak pięknie pokazywałeś pod maską. Niestety, większość czujników, które trzeba by było wymienić jest niedostępne w sprzedaży, a założony prawy czujnik wg ASO nie tylko jest nieoryginalny, ale również niesprawny. Dodaj do tego kilkanaście innych czujników. Poduszki w ogóle w tym aucie są? Nie wiem kto Ci naopowiadał takie historie jeśli nawet nie byłeś na miejscu. Wizyta w ASO poparta jest na końcu dyskusją z przedstawicielem ASO, który przedstawił stan faktyczny auta. Twoja partnerka załapała się na koniec tej rozmowy, po czym zaczęła się jąkać i mówić, że auto jeździ i że tylko coś po lewej stronie było robione (chodziło o wahacz). Nie była zainteresowana dyskusją oraz opłaceniem rachunku, więc mieliśmy jeszcze podziękować czy pogłaskać samochód? Przed chwilą przez telefon mówiłeś 60k, teraz 50k, ja szukam 335 do 30k z pierwszej ręki i na tyle się umawialiśmy :cry2: Z pewnością wymiana czujników to dla was nie problem, życzę w takim razie udanego poszukiwania usterek, wymiany instalacji, itp. Pomiary na całym aucie to wyniki między 103-105, a 507-510 um (to akurat pomiary z prawego błotnika). Czy przednie prawe drzwi był wymieniane? Nie mam tego na papierze, ale w ASO wspominali o tym, może powiesz coś na ten temat. To jest niepotwierdzone info, więc pytam. Gdzie to zdjęcie? Auto miało być nieuszkodzone, po prostu lalka. Jesteś oszustem. Gościu, przecież to ty do mnie dzwonisz i grozisz sądem, grozisz że przejedziesz się do Szczecina, a ja opieram się na faktach.
-
Uwaga! Właśnie dostałem telefon z pogróżkami od właściciela, groził również sądem do którego chętnie się udam, bo mam wszystko udokumentowane z ASO. Na "życzenie" usunąłęm numer rejestracyjny, ale dla zainteresowanych udostępnię wszystko na PW. PS. Zgodnie z rozmową przez telefon, zapraszam do Szczecina cwaniaczku :cool2: Pogrążasz się :mad2:
-
Auto wstawił do ASO sam M3 FAN, ale odebrała żona/kobieta whatever. Zgadza się, w moim wątku zapraszał do przyjazdu po piękną sztukę: viewtopic.php?f=44&t=268284 Jak można nie wiedzieć co się ma? Sam sprzedałem Mondeo ST MK3 po ostrym dzwonie. Ale nabywca wiedział o wszystkim, dostał pełną dokumentację, kosztorys naprawienia szkody i faktury. Poza tym jak można nie wiedzieć, że walnięta jest cała elektronika?
-
Zapomniałem jeszcze wspomnieć, że kilka błędów może być spowodowane słabym lub rozładowanym aku. ASO zaopiniowało, że auto mogło przez dłuższy czas stać. Niektóre instalacje mogą być popalone, a to może spowodować zwarcie jeśli są źle zaizolowane (niestety nie pamiętam do których błędów przypisali tę opinię). Dodatkowo kolizja, którą przeszło auto, to było najprawdopodobniej mocne obtarcie o barierki na autostradzie (takie domysły), stąd poobijany dach, elementy maski, itp. Zawilgocenie w bagażniku może świadczyć o tym, że auto stało na parkingu niezabezpieczone, mocne zacieki. Generalnie moja opinia jest taka, że wizualnie auto wygląda naprawdę dobrze względem tego co już widziałem w Częstochowie, Bydgoszczy, Łodzi czy Katowicach, ale wadliwa elektronika mnie zaskoczyła i zawiodła :shock:
-
Witam, W dniu wczorajszym sprawdziłem auto z ogłoszenia: http://allegro.pl/bmw-335d-m-pakiet-performance-i5183812911.html Numer VIN: WBAWD71060P074033 Numer rejestracyjny: ******* Data pierwszej rejestracji: 20.09.2007 Data sprowadzenia: 25.09.2014 Właściciel (użytkownik tego forum M3 FAN 1)przed przyjazdem wspomniał o wadach w lakierze oraz zapewnił, że auto jest w stanie bardzo dobry i bezwypadkowym. Auto nie widnieje w sądowym rejestrze zastawów, nie jest obciążone zastawem komorniczym, itp (wszystko sprawdzone w urzędach). Aby nie zachłysnąć się pierwszym wrażeniem udaliśmy się do ASO. Auto wizualnie naprawdę wygląda imponująco, mimo drobnych odprysków. Niemniej wszystko wyszło w serwisie. Ogólnie o aucie: Sprowadzone z Francji, serwisowane regularnie w latach 2007-2011. Ostatni zarejestrowany serwis we Francji przy 58 000. Sprowadzone w 2014, według sprzedającego z przebiegiem 110 - 112 000km, obecnie ma 128 500 km. Co działo się z autem po 2011 w ASO nie wiadomo, info nie do sprawdzenia. Wygląd wewnętrzny i zewnętrzny: W środku tapicerka lekko ubrudzona, ale wystarczy wyprać i powinno być ok. Bagażnik zalany lub zawilgocony. Lakier ok, drobne odpryski na masce, prawym błotniku, spód przedniego zderzaka obdarty i pogięty. Informacje po sprawdzeniu w serwisie BMW Smorawiński w Poznaniu: Blacharz i lakiernik: - wymieniony lewy przedni wahacz - zdejmowana osłona silnika (spód) - naprawiany błotnik tylny prawy - lakierowana maska - lakierowany błotnik przedni prawy - lakierowany błotnik przedni lewy - lakierowane oba zderzaki (przód, tył) - lakierowana klapa bagażnika - lakierowany dach - naprawiana szyba czołowa (+ wymieniona uszczelka od szyby, po prawej stronie nie równo ucięta i spasowana) - na dachu dwa wgniotki/wgłębienia (prawy tył) - dwa zarysowania/zadrapania na prawym błotniku przednim - wycieki z miski olejowej - wycieki z łączenia silnik-skrzynia biegów (konieczność wyjęcia skrzyni biegów w celu naprawy) - wycieki z intercoolera - nie świeci prawy xenon (żarówka) - brak gaśnicy - brak apteczki - niewpięty czujnik zużycia klocków tył - klocki przód do wymiany - uszkodzone pokrętło od idrive Diagnosta: - Wystarczyła mała hopka, wjazd na podniśnik serwisowy, aby zapaliły się wszystkie kontrolki, po usunięciu błędów i przejechaniu testowym po małej dziurze ponownie wyskoczenie błędów (niesprawny ABS) - Błędy od czujnika ABS przód prawy, przód lewy - Nieprawidłowy czujnik ABS przód prawy (nieoryginalny) - Błędy od ciśnienia doładowania - Liczne błędy komunikacji od sterownika silnika zapamiętane w wielu sterownikach pobocznych, brak możliwości skasowania błędów - Błędy od dogrzewacza silnika - Błędy od zasilania sterownika FRM - Błędy od czujnika PDC przedniego prawego i środkowego prawego - W radio odłączony wentylator - Błędy od demontażu reflektora oraz lampy przedniej prawej (obudowa wymieniona, sterownik nieoryginalny) - Liczne błędy komunikacyjne pomiędzy SZL, DSC, DDE - Błędy od magistrali MOST - Błędy od zmieniarki CD - Pojazd chipowany Generalnie opinia diagnosty jest jednoznaczna, elektronika w tym aucie jest niesprawna i widać ślady ingerencji. Koszty naprawy są nie do oszacowania, niektóre sterowniki są niedostępne w sprzedaży (mówię o oryginałach). Większość błędów, nie można usunąć, po skasowaniu pojawiają się ponownie lub nie da się ich skasować. Koszt naprawy waha się od 5 tys do 45 tys, w zależności od znalezienia przyczyny. Auto wystawione za 80 tys. Poniżej zdjęcia auta zrobione przed właściciela: Poniżej treść ogłoszenia: http://s4.postimg.org/aluhjybvd/image.jpg Zwrot kosztów za sprawdzenie auta w przypadku złego stanu to ściema, auto odebrała kobieta właściciela i nie wyraziła chęci opłacenia rachunku. Dla zainteresowanego mam wszystkie dokumenty w papierze z podpisami i pieczątkami pracowników BMW Smorawiński do wglądu. Co o tym sądzicie?
-
Czytam od początku i właśnie się dziwie po co tam pojechałeś - wiedząc, że auto nigdy nawet nie odwiedziło ASO, w dodatku ta atrakcyjna propozycja z obniżeniem ceny pod warunkiem nie odwiedzania serwisu - to już w ogóle meksyk :duh: Jesteś ze Szczecina - zamiast szukać auta za zachodnią granicą, zachciało Ci się wycieczki do Częstochowy:) Niemcy też monitoruje, problem mentalny jest raczej z akcyzą. 15000 do zapłaty, ceny aut podobne.