Jednak nie wytrzymały długo te Bilsteiny, 1,5 roku i niecałe 20tys.km i prawy zakończył swe życie.. Teraz zakładam Sachsy m-techy-z odpowiednimi sprężynami. Wczoraj byłem na przeglądzie technicznym - prawy przód 51% - amory wymienione we wrześniu 2013 przy przebiegu 173.000 teraz mam 197.000 :( Zdecydowałem się na Bilstein ponieważ jak szukałem amorów to wyczytałem gdzieś ze to to samo co Sachs tylko inna nazwa (zrobione w tej samej fabrycę) - teraz w to wątpię. Zakupiłem już Sachs i reklamuję Bilstin - mam nadzieje, że oddadzą kasę. Szkoda tylko mojego czasu. I już kończę z kupowaniem cześci poza warsztatem. Teraz muszę na własną rękę pakować, odsyłać i wypełniać papierologię.