Auto nie zgasło, kompletnie nic nie bralo oleju. Wszystko idealnie, jedyne co mi do głowy przychodzi to jest ze silnik tak jak by grzrchotal na zimno. Na chwilę obecną samochód został naprawiony przez jakiegoś "kowala" z warsztatu i jeździ jak wcześniej , dużo lepiej nawet , silnik nie (grzechocze). I w dalszym ciągu zero ubytków z plynu choldniczego czy oleju, jakaś dziwna historia z ta moją Bunią. Mechanik powiedział ze paski były poluzowane i wystarczyło ponaciagac wszystko i niby na być - OK .A olej niby puścił przez uszczelkę napianacza łańcucha rozrządu. Ma chwile obecna sytuacja wygląda dobrze. Jeżdżę tydzień, olej OK płyn OK moc Ok - więcej napisze coś za jakiś czas . Oby tak zostało - dziękuję ooraz pozdrawiam fanów BMW