witam, walczę z szybą kierowcy w mojej e46 już jakiś czas. Problem polega na tym że szyba podczas jazdy samoczynnie opuściła się do końca i połamała ślizgi. Po wyjęciu prowadnic zauważyłem, że stopery na lince ( te na które wczepia się ślizgi) są tak mocno wcięte w plastikowe prowadzenie linki na załamaniu że silnik podnośnika nie mógł sobie z tym poradzić. Udało mi się to naprawić, założyłem nowe ślizgi, ale po złożeniu drzwi szyba opuściła się znowu. Zauważyłem że przekaźnik w module komfortu samoczynnie się wzbudza (szybko i przerywanie "cyka"). Po przeczyszczeniu styków na module komfortu nie było efektu. Zablokowałem przekaźnik mechanicznie, żeby uniemożliwić mu opuszczenie szyby i zamówiłem nowy moduł komfortu (dokładnie o tym samym numerze). Szyba działała jak nigdy, dwustopniowo, opuszczanie i podnoszenie, ale tylko przez dwa dni. Szyba znowu opuściła się podczas jazdy. Miał ktoś podobny problem? Z góry dziękuje za jakąkolwiek wskazówkę.