Witam.mam taki problem.musialem wymienic przednia szybe.zlecilem to firmie, przyjechal technik, zostawilem mu samochod.po 1.5godz ide odebrac a on mi mowi ze jest problem. Przed wymiana postanowil nagrzac samochod(bylo zimno,wymienial na dworze).odpalil go na 15 min po czym wylaczyl wymienił szybe poskladal plastiki i cala reszte po czym juz nie odpalil.co sie okazalo odpalic nie mogl gdyz wybuchla klema plusowa. Czy moze ktos napisac czy ma to jskis zwiazek i co wlasciwie sie moglo stac.wymiana klemy kosztuje a technik mowil ze to nie jego wina i ze nie wie co sie stalo i nie zwroca kosztow dopoki nie udowodnie ze to jego wina. Dodam jeszcze ze samochod nie byl jezdzony w czasie wymiany szyby i nie ma sladow uderzenia...