Skocz do zawartości

Konrados

Zarejestrowani
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Konrados

  1. Witam po dluzszej przerwie. Czekalem z aktualizacja posta az naprawie temat. Sprawa wyglada nastepujaco, wymieniona uszczelka pokrywy, dodatkow pompa vacum. Poprzednia zalozona uszczelka podobno nie byla uszczelniona silikonem i dlatego puszczala. No i sprawa powinna byc "sucha" ale niestety nie jest. Podobno moga byc jeszcze jakies resztki oleju na tej tacy pod pokrywa, ktore mogly pozostac po poprzednim wycieku, ale mi tutaj ewidentnie wyglada, ze (patrzac na silnik) z lewej tylnej strony pokrywy jest swiezutki slad wycieku no i na tacy z tej strony widac rowniez olej na tacy. Wiec sie zastanawiam co jest grane. Oczywiscie musze to poobserwowac, ale widze, ze sie raczej nie myle. Musze skontaktowac sie z gosciam co mi to robil, wiec moze temat da sie jakos poprawic, ale gosc jest dobrze zorientowany w BMW wiec do pewnosci zalozenia uszczelki przez niego nie mam raczej watpliwosci. Wiec musi to byc cos innego sp.... Jak ten temat zdiagnozowac? A do Senczyna bede mial prosbe o szczegolowe info jak to oringi w pompie vacum wymieniac, przetestuje na tej starej a moze przydac sie na przyszlosc.
  2. Piotr dzieki za zaintersesowanie. Zrobilem kilka zdjec aby pokazac, ale nie mam czasu podlaczyc aparatu i przerzucic na google. Wyciek jest z lewej strony (patrzac na wprost) i moze kapac na katalizotor, wiec pewnie moge doswiadczyc zapachu spalonego oleju (o czym pisali uzytkownicy). Wrzuce potem zdjecia dla lepszego obrazu sprawy.
  3. Po sprawdzeniu jest diagnoza, ze wyciek jest spod pokrywy zaworow oraz ze pompa vacum tez jest do wymiany. Natomiast sprawdzilem wlasnie z kolega od ktorego kupowalem auto, ze uszczelka pokrywy zaworow byla wymieniana przy ostatnim przegladzie w padzierniku przy 52 tys. km. Wiec zastanawiam sie czy w takim razie problem nie jest bardziej rozlegly, skoro po 2 tys. znowu pojawil sie wyciek spod dopiero co wymienionej uszczelki. No chyba, ze to problem spowodowany pompa vacum. Czy ktos wie jak to mozna sprawdzic. Piotr pisal o filtrze odmy do wymiany, ale czy to mozna jakos zweryfikowac ze to moze byc powodem.
  4. Dzieki Piotr. Na pewno skrzystam z Twojej sugestii przeszukania postow. Oznaczenie silnika tez sobie sprawdze. Poinformuje tez o rezultatach szczegolowej weryfikacji wycieku przez eksperta. Choc mam nadzieje :roll: , ze defekt nie bedzie bardzo skomplikowany.
  5. Dzieki za dodatkowe dane. Jako, ze jestem kompletnie nowy i w aucie (prawie we wszystkim co w tym zwiazane) i w forum, takze troche czasu potrzebuje, zeby to rozkminic ale poszukam. No az ze w koncu trzeba bylo kupic auto i akurat taka "okazja" sie przytrafila to nadszedl czas, ze trzeba sie z wszystkimi tematami obeznac. Takze dzieki z gory za oswiecenie mnie we wszelkich tematach, a sorry za chwilowy trywializm. Odnosnie auta, to model 318i, e90, rok 2006, silnik 1995 benzyna (nie wiem co moge wiecej powiedziec na temat silnika), przebieg 54 tys. (kolega, a wczesniej jego ojciec malo go eksploatowali). W przyszlym tygodniu sprawdze go przez wyspecjalizowana osobe w BMW i wtedy mam nadzieje, ze bede wiedzial co, gdzie i jak wymieniac. A jak nie to bede pytal :) dalej. Teraz zalezalo mi przedewszystkim, zeby zobaczyc czy to nie jest jakis mega powazny wyciek (bo plama w garazu mnie wystraszyla) zebym mogl sie nim przemiescic wiecej niz 1km do feu verta.
  6. No dobra, wiec jest wyciek na pokrywie zaworow oraz mozliwe (ale to dopiero po przemyciu i sprawdzeniu) na uszczelniaczu od strony skrzyni (no ale to nie jest pilna sprawa - tak przynajmniej twierdzil Pan w feu vercie po ewentualnym sladzie zacieku). Wiec czekaja mnie wydatki :(. Sprawdze to jeszcze z rekomendowana osoba no i po sugesti gdzie to zrobic, trzeba to bedzie po prostu naprawic. Jesli, ktos ma jeszcze jakies rady to chetnie poslucham.
  7. Spojrzalem pod auto dzisiaj, swiezych sladow wyciekow nie widac. Przestawilem je ponowanie po kiludziesieciu metrowej jezdzie w garazu. Stwierdzilem, ze juz nie bede sie bawil w zdjecia tylko na jutro jestem umowiony na pobliskim feuvercie wiec zobacze czy cos tam zostanie stwierdzone. Dam znac o rezultatach.
  8. Konsystecje sprawdzalem, lepkie i tluste. Wczoraj odwrocilem samochod i na plame podstawilem tekture zeby byly widoczne nowe plamy. Ale nic nie ma. Wiec albo wszystko wycieklo albo musi byc wiecej jazdy zeby sie rozszczelnilo. Plyn ze spryskiwaczy ksenowo odpada, bo nie mam. Moge zrobic lepsze zdjecie z bliska wieczorem. Natomiast czy to odpowie na pytanie czy moge sie bezpiecznie przemiescic do mechanika. Moze podjade do najblizszego zeby tylko sprawdzil czy to z przekladni i czy da rade jechac..Napisze wiecej wieczorem.
  9. Naprawde dzieki za szybka reakcje. Co do tego, ze to nie moja plama to raczej watpie, bo tam wczesniej nikt nie stal (no chyba, ze przez tydzien nie widzialem tego miejsca i moze ktos tam parkowal). Umieszczam link jeszcze raz, mam nadzieje ze teraz zadziala: https://plus.google.com/photos/114983148927981386720/albums/6107099383384549377#photos/114983148927981386720/albums/6107099383384549377
  10. Koledzy i Koleżanki Dopiero co dołączyłem do forum oraz do grona posiadaczy BMW a już pojawił mi się problem z samochodem. Z góry przepraszam, jeśli podobny wątek już gdzieś się pojawił, ale nie udało mi się namierzyć wątku który przypominałby podobną sytuację w opisie. Dopiero co skończyłem formalności rejestracyjne i montując wczoraj tablice zauważyłem dużą tłustą plame (w centralnym punkcie jaky czątki smaru z piaskiem) gdzie stało auto. Ponieważ samochód stał na tym miejscu zarówno tyłem jak i przodem (na przestrzeni sobota-sroda, niwielka jazda w niedziele oraz poniedzialek - kilka km), nie jestem pewien czy zródłem wycieku była przednia część od silnika czy od strony przekładni tylnej. Jednak po obmacaniu osłony silnika (brak lepkości), gdzie ten wyciek mógł nastąpić raczej wnioskuje, że zródło sie na tylnej osi. Jestem umowiony na wizyte w ASO za tydzień aby sprawdzić rożne rzeczy w samochodzie, ale w obecnej sytuacji zastanawiam się czy przejechanie kilkunastu km nie będzie stwarzać ryzka zatarcia albo jakiejs innej usterki. I czy nie pojechac tam jednak laweta albo podjechac do najblizszego mechanika w odl. 500 m. Dla informacji o ewentualnych przyczynach takiego stanu rzeczy, to samochód zakupiłem w Niemczech od kolegi, który nie eksploatował go za bardzo (trasa dom-prac: 3km, sporadycznie cos na kilkadziesiat km), a ja nagle zrobiłem nim 1100 km i po tej trasie tylnia oś wlaśnie stała w tym miejscu. Bede wdzieczny za sugestie jak postąpić w kwestii jakichkolwiek jazd w najbliższym czasie oraz co to może być i jak poważna naprawa mnie może czekać. Zdjecia dostępne poniżej. https://plus.google.com/u/0/photos?tab=iq#photos/114983148927981386720/albums/6107099383384549377
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.