Skocz do zawartości

tijoski

Zarejestrowani
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E34 2.0 24v

Osiągnięcia tijoski

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. akurat na boku leżało, lewa strona auta była zatopiona. wszystko zostało wyciagniete i suszone. Nie odpaliłbym bez pewności, że nie ma wody w żadnych kablach . Może akurat to jest zbieg okoliczności, że coś padło, nie koniecznie podtopienie musi być winą. Ale spróbuje pierw ogarnąć podłączenie pod komputer, jeżeli nic nie wyjdzie bede sam szukał przyczyny, dlatego próbuje sie dowiedziec od was, bo możliwe ze były takie przypadki :)
  2. Witam. Mam taki problem, a mianowicie auto zostało jakiś czas temu zwodowane, woda dostała sie na lewą strone samochodu.. Wszystko zostało podsuszone, wyczyszczone i wgl. Po wymianie płynów i uruchomieniu silnika wszystko pracowało jak przed zwodowaniem czyli w jak najlepszym porządku. Natomiast od kilku dni pojawił sie problem. Pierwsza sytuacji miała miejsce jakis kilometr od domu auto po prostu zgasło (jakby odcieło zapłon) kręcenie nic nie pomagało poniewaz łapała i od razu gasła, aż wkoncu zapaliła i jezdziła az do dojechaniu do celu (30 kilometrów dalej). Na powrocie do domu znow identyczna sytuacja, po około kilometrze zgasła i znow to samo, az wkoncu odpaliła i znow dojechałem. Ale teraz juz jest coraz gorzej, co kilkaset metrów gaśnie i trzeba odczekać troche zanim odpali.. Bmw ma sekwencje stag 300 i myślałem po prostu ze to wina paliwa, ale na gazie dzieje sie dokładnie to samo. Pomozcie co moze byc tego przyczyną, stawiam raczej na stronę elektryczną. Może to być czujnik położenia wału ? Czekam na pomoc!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.