Po awarii alternatora nie pali na benzynie, brak mocy na gaz

[siaka666punk]

E34 520i Auto chodziło na paliwie jak i na gazie bez problemów. Nagle skończył się prąd zgasła tablica, jechałem jeszcze 3 km na benzynie, auto traciło moc coraz bardziej zaczęło strzelać i przerywać w końcu umarło całkiem. Dałem alternator do naprawy zamontowałem i odpaliłem na gazie bo na benzynie nie chciała zatrybić. Po 5min auto odpaliło bez problemu ale na na gazie, ładuje normalnie. Pierwsze co się rzuca w oczy- nie działa kontrolka od świateł oraz wskazówka spalania. Na benzynie nie chodzi a na gazie nie ma mocy ????

[quaszi]

sprawdz bezpiecznik od pompy paliwa.

[siaka666punk]

sprawdzałem bezpieczniki te pod maską od strony kierowcy wszystkie dobre. Co jeszcze mogę zrobić ? Na gazie na wolnych chodzi normalnie jak dodam gazu i trzymam równo ze 2 tys to tak szybko przerywa nie wiem jak to napisać "du,du,du,du". Pompa przy zbiorniku chodzi bo ją słychać. Dodam jeszcze że ostatniego czasu pompa paliwa wydawała dziwny dżwięk często kończyło mi się paliwo a ona przecież cały czas pracuje, ale dlaczego na gazie nie ma mocy jechać ? Spalanie pokazuje cały czas 0 a jak na postoju to się chowa za 30. Gaz jest zwykły wcześniej zaczynała się zbierać tak od 2,2 obrotów teraz coś zaczyna się dziać od 3 tys ale muli strasznie.

[aturzynski]

przy braku prądu mogłeś popalić czipa i ścieszki w liczniku podmień od kogoś licznik i zobasz może być sklejony też przekaznik od gazu i będzie podawał i gaz i bęzynę jednoczesnie albo tylko gaz a sterownik gazu przełączy się w tryb awaryjny i nie pojadziesz . Możesz zresetować najpierw całą elektronikę przekręć zapłon na 1 odłącz akumulator wyłącz zapłon i podłącz akumulator może pomoże

[quaszi]

teraz po polsku z przecinkami.

[przemo tds]

dokładnie jak kolega pisze, mogły pozwierać przekaźniki, do tego dodałbym jeszcze uszodzony komputer silnika

[aturzynski]

teraz po polsku z przecinkami.

a co ty kolego polonista jestes , zamiast podziękować to krytykujesz pisownię . Dziękuję :oops:

[siaka666punk]

Nie było tak strasznie. Okazało się że w momencie gdy brakło prądu świece dostały strzała i były całe czarne. Wystarczyło je wyczyścić i wszystko działa. Ekonomizer działa, gaz chodzi tylko musiałem podregulować, kontrolka od świateł nie działa. Dodam jeszcze że pierwsze co wykryłem to, to że nie palił na drugi garnek dlatego nie miał mocy na gazie. Już myślałem że cewka padła, ale ta właśnie świeca była najbardziej okopcona. Benia żyje :)