Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam poprzedni właściciel mojego auta zamontował coś takiego http://img804.imageshack.us/img804/7696/bmwl.jpg

 

i te ala nerki zaczynają gubić lakier. Zaczyna wyglądać to nie ładnie macie pomysł co z tym zrobić?? Dodam, że w błotnikach są wycięte dziury.

 

Btw. tą naklejkę m5 też bym zmienił na coś normalniejszego :)

 

z góry dziękuję za pomoc pozdrawiam :)

Opublikowano
Ambience ja proponuje zdjać nerki ,wyczyscić je ładnie i malnąć na czarny mat,ten chrom nie zbyt upiększa ci bunie,kolor masz ładny wiec z czarnym matem według mnie będzie gitara basowa.Naklejke M5 wywal i załóż jakis BMW,albo cos co nie imituje M-pakietu.Wiem ze to nie twój wynalazek te gadżety ale wiocha w takim podaniu,jak zrobisz mat nerke i zmienisz naklejke będzie schludnie,ładnie i estetycznie.POzdr :cool2:
Opublikowano

Te nerki w ogóle wyglądają tragicznie... ale chyba tak zrobię jak mówisz na moich nerkach piszę ,,race sport" :mad2: myślałem aby po pomalowaniu dać tam jeszcze jakiś ładny znaczek BMW :) A jak chciałem kupić takie nowe nerki to nikt nie słyszał o takim wynalazku...

Bo w sumie całe auto jest czarno zielone a tutaj chrom nerki :mad2:

A ten znaczek m5 może w ogóle wyrzucić ? Czy zostanie ślad po nim jak myślicie?

Opublikowano
Właśnie o to mi chodziło z tymi nerami,do czego ten chrom pasuje :norty: //zrobisz macik i dasz znaczek bedzie super,mało skomplikowane posuniecie.Wzgledem naklejki może być cieżarnie po latach pozbyć sie wżartego kleju w listwe,ale w razie draki zapodasz cos nowego pasującego do BMW w wersji nie M-pakiet.Będzie spoko z czarnym kolorkiem nerek :cool2: POzdr
Opublikowano
ja mam sugestię taką: ( oczywiście nie chcę żeby to zabrzmiało nietaktownie ale ja osobiście bym tak chyba zrobił..) olać teraz te nerki ewentualnie faktycznie je czymś prysnąć ciemnym żeby mniej się w oczy rzucały i sukcesywnie sobie odkładać pieniążki- oczywiście jezeli istnieje taka możliwość- na używane błotniki w tym samym kolorze od jakiegoś rozbitka.. :idea: i wtedy bedzie wszystko oryginalne, do czego chyba najlepiej dążyć!!!
najpiękniejszy dźwięk na świecie- R6 w BMW
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
używane błotniki w tym samym kolorze od jakiegoś rozbitka.. :idea: i wtedy bedzie wszystko oryginalne, do czego chyba najlepiej dążyć!!!

Popieram w całej rozciągłości.Nawet jak inny kolor to lakiernikowi też trzeba dac zarobic.

Nie rozumiem ludzi,którzy potrafią tak oszpecić samochód i co nimi kieruje.To co zobaczyłem było straszne(myślałem,że oślepnę).

Co do znaczków na listwach to oderwij i po kłopocie,nawet jak zostało by trochę kleju w co wątpię to doczyścisz rozpuszczalnikiem.Nie ma potrzeby zmiany listew.

Ale te wloty to czuję,że przyśnią mi się w nocy jako horror.

ec2Wze6.jpg
Opublikowano
Siano mam ale nie chce wydawać sianka na błotniki(zbieram na 540 po lifcie :norty: ). Chce jakoś to zrobić mniejszym kosztem. A poza tym mam malowane 2 błotniki z przodu i raczej nie kupie w tym samym kolorze. Dlatego zrobię te nerki na czarno i tak będę już jeździł. A znaczek m5 po pracy oderwę!! Doradzicie czym pomalować te przeklęte nerki? :)
Opublikowano

CIHY525 mój przyjacielu czy ty dzisiaj pokłuciłes sie z żoną :lol: ,radzisz koledze ambience wymiane błotników,po co mu ten garb dodatkowy na plecach--nic sie nie stało że jakiś medyk zapodał wczesniej te emblematy,jako przyjaciela prosze podejdz racjonalnie-wygladają w miare normalnie jak na bu-bu z tym że ze ta kocimiętka nie służy temu kotkowi :wink: .Kolega przedmówca twój wpadł na bardzo genjalny pomysł z wymianą błotników(bedzie sie tłumaczył ambience samemu sobie co zrobił-zmienił szczęke metodą chirurgiczna brzydką srebrną plombe zęba(ale trwałą).No pomyśl szukać błotników,ba malować pod kolor tylko dla w miare wygladających nerek.Masz cihy swoją głowe na karku,przez to traktuje cię jak przyjaciela,a przyszpachlowałeś ten pomysł z błotnikami :lol: stąd padło moje pytanie czy oby nie moczy w tym rąk jakaś płeć piękna.Dobra koniec filozofii--ambience niech zrobi jak uważa ale aż taka ingerencja w ten nieudany gadżet wydaje mi sie mało opłacalna i bez sensowna.

PS>>jakiś medyk załozył te nery i z tego tytułu ma kupić błotniki--dla orginału musi teraz zmienić zderzak na przedliftowy,wrócić do chromu i pewnie wiele innych--koledzy litosci.Moja prywatna sugestia>> CHIHY chyba nie ugryzłam cię :norty: -nawet nie żartuj. :P

BTW.spóżniłem się chyba autor zareagował :mrgreen:

Opublikowano
hmm, no to tylko była moja "złota myśl" co ja bym zrobił i dlatego na samym poczatku zaznaczyłem zeby moja wypowiedź nie była źle odebrana. Zdaję sobie sprawę, że są inne ważniejsze wydatki i takie tam- ale jeżeli to by było moje auto z którym wiązałbym jakieś większe plany to właśnie tak bym postąpił. Natomiast kolega Ambience później dodał że odkłada kase na 540 co oczywiście też zmienia postać rzeczy; ale tutaj też dodam kolejną złotą myśl hehe (moje własne odczucie). Jeżeli będzie w przyszłości szukał klienta na obecne autko to na pewno bedzie mu je łatwiej sprzedać bez tych rybich nerek na błotnikach...
najpiękniejszy dźwięk na świecie- R6 w BMW
Opublikowano
hmm, no to tylko była moja "złota myśl" co ja bym zrobił i dlatego na samym poczatku zaznaczyłem zeby moja wypowiedź nie była źle odebrana. Zdaję sobie sprawę, że są inne ważniejsze wydatki i takie tam- ale jeżeli to by było moje auto z którym wiązałbym jakieś większe plany to właśnie tak bym postąpił. Natomiast kolega Ambience później dodał że odkłada kase na 540 co oczywiście też zmienia postać rzeczy; ale tutaj też dodam kolejną złotą myśl hehe (moje własne odczucie). Jeżeli będzie w przyszłości szukał klienta na obecne autko to na pewno bedzie mu je łatwiej sprzedać bez tych rybich nerek na błotnikach...

Bo ja wiem ja kupiłem swoje auto bo było w dobrym stanie jakoś przebolałem te nerki (cena zrobiła swoje). Dodam że nie każdy zna się na tej marce jak my i wielu osobom się podobają te nerki(mi osobiście nie) ale na pewno znajdzie się jakiś klient co będzie sobie chwalił. Auto jest w idealnym stanie wszystko wymieniane przed czasem i nie ma rzeczy która by w niej nie działała. Wiec na pewno się sprzeda.

 

Właśnie poszedłem do auta i moje ,,Kochane" znaczki m5 nie są przyklejone ale są na zatrzaski do listwy :mad2: :mad2: i jak ściągnę znaczek będą dziury... wrrr macie jakiś pomysł? :evil:

Opublikowano
No to masz kłopot z tymi znaczkami.Chyba pozostaje ci tylko wumiana listew np.http://allegro.pl/bmw-e39-listwa-drzwi-listwy-caly-komplet-kombi-i1662290855.html
niema nic lepszego niż BAWARKA
Opublikowano

ambience: uważam, ze jedyne sensowne rozwiązanie aby te nerki jakoś wyglądały i nie drażniły tak oka to zdjęcie ich i pomalowanie w kolor nadwozia. Chrom wygląda strasznie kijowo, czarny mat lub czarny może wyglądać też nie do końca ok bo będzie się i tak różnił odcieniem od czarnego koloru listew na drzwiach. Ja bym to pomalował w kolor nadwozia. Co do znaczków tych M5 na listwach - skoro są mocowane na bolce i po nich dziur zostaną to pozostaje Ci tylko znalezienie listew bez znaczków.

Pzdr.

Opublikowano

Nie wiem jaki jest rodzaj chromu na nich - czy tylko jest to farbka czy faktycznie warstwa chromu. Jeśli warstwa metalicznego chromu to musisz ją zerwać bo się farba będzie kiepsko trzymała i z czasem zrobią Ci się chromowe łaty pomiędzy nowym lakierem... Jeśli jest to farbka chromowa to tylko zmatowić jakimś papierem drobnym, podkład, potem lakier i powinno być ok.

Pzdr.

Opublikowano

Spokojnie - jak już napoczniesz zdzieranie tego chromu to potem odchodzi całymi płatkami. Jakaś dobra pęseta w ruch i będzie git. Kwas może Ci wyżreć chrom razem ze szkieletem z tworzywa/żywicy - z reguły metalowy chrom jest na takich rzeczach jak nerki kładziony na szkielet, który jest zrobiony właśnie z tworzyw na bazie żywic lub wręcz plastiku.

Pzdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.